MMA. Jan Błachowicz opowiedział, jak znalazł wisielca. "Podszedłem i pomyślałem, coś tu jest nie tak"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
Newspix / PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Jan Błachowicz
zdjęcie autora artykułu

- Idę z psami przez las i patrzę - jakiś chłop stoi w lesie. Podszedłem bliżej i pomyślałem, coś tu jest nie tak - wspomina Jan Błachowicz. Zawodnik UFC opowiedział, jak pewnego dnia natrafił w lesie na wisielca.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=22972]

Jan Błachowicz[/tag] od pewnego czasu rozpoczął przygodę z YouTubem, gdzie zamieszcza kilkuminutowe filmiki z serii zatytułowanej "Droga do UFC 253". W trzecim odcinku zawodnik MMA wyjawił, jak znalazł w lesie wisielca.

- Idę z psami przez las i patrzę - jakiś chłop stoi w lesie. Myślę: no stoi, to stoi, co mnie to. Tylko nie pasowało mi to, że jak się zbliżałem i wołałem psy, to on się nawet nie ruszył, żeby zobaczyć co się dzieje za plecami. To już było dziwne. Podszedłem bliżej i pomyślałem - coś tu jest nie tak - zdradził Błachowicz.

- Jak podszedłem bliżej, to już zobaczyłem o co chodzi. Chłop wisiał na drzewie. Podszedłem, zobaczyłem twarz mówię: nie no, trup na pewno - dodał.

Błachowicz wyjawił również pewien swój rytuał. Otóż 37-latek przed każdą walką przychodzi na miejsce, gdzie wisiał mężczyzna, by dotknąć pozostałej na gałęzi liny. To podobno przynosi szczęście.

- Kiedyś były takie wierzenia, że jak znajdziesz wisielca, to bierzesz kawałek liny do domu na szczęście. Nie biorę jej do domu, ale od kiedy go znalazłem, to przychodzę tu przed każdą walką i dotykam tej liny i w sumie się sprawdziła - odkąd to robię ma 90 procent skuteczności - wyjawił.

Błachowicz swoją najbliższą walkę stoczy już 27 września. Jego przeciwnikiem w starciu o pas wagi półciężkiej będzie Dominick Reyes.

Całość można obejrzeć poniżej:

Czytaj także: - Bundesliga. Bayern - Schalke. Robert Lewandowski gotowy na nowy sezon. Polak imponuje umięśnioną sylwetkąSkoki. Kamil Stoch zdradził kulisy kontroli antydopingowych. "Żeby nie zmarnować randki, wybrałem żółtą kartkę"

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?

Źródło artykułu:
Komentarze (0)