Mecz w Paryżu był rozgrywany na raty. We wtorek spotkanie przerwano po aferze rasistowskiej z udziałem sędziego. Zawodnicy odmówili dalszej gry.
Spotkanie wznowione zostało dopiero kolejnego dnia. Paryżanie od razu rzucili się do ataku - zwyciężyli 5:1, a hat-tricka zaliczył Neymar.
Tym samym Brazylijczyk wskoczył na pierwsze miejsce klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. 28-latek ma sześć trafień na swoim koncie - tyle samo co Alvaro Morata, Erling Haaland oraz Marcus Rashford.
Po zakończeniu spotkania Neymar mógł pozwolić sobie na chwilę relaksu. Na jego biurku pojawiła się piłka meczowa, a także lampka wina.
28-latek odpoczywał oddając się swojej drugiej pasji - grom komputerowym. W mediach społecznościowych pokazał, jak w środową noc rozgrywa partię w Counter Strike'a.
Czytaj także:
- Popijała szampana za kierownicą. Seksowna piłkarka zszokowała fanów
- Zaskakujące wyznanie podopiecznego Stefana Horngachera. "Loty są prawie tak dobre jak seks"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"