Fani "Pudziana" często pytali go o opinię na temat tego szczepionek na COVID-19. Szczepić się czy nie?
Temat bez wątpienia jest gorący, ale sam fighter MMA podszedł do tej kwestii bardzo rozważnie.
- Nie mam na ten temat jakiegokolwiek zdania dlatego, że za bardzo się tym nie interesowałem. To co pokazują w mediach nie jest to dla mnie żadnym rzetelnym źródłem wiedzy - przyznał w materiale opublikowanym na swoim kanale na YouTube.
- Gdy będzie mnie to dotyczyło, wtedy poświęcę sobie kilka wieczorów na ten temat, ale to wtedy będzie moje zdanie, a to nie jest odnośnikiem dla innych - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności!
Mariusz Pudzianowski stwierdził wprost, że nie jest właściwą osobą do wydawania opinii, która mogłaby mieć wpływ na decyzje innych. - Nie jestem żadnym źródłem wiedzy czy autorytetem w tej dziedzinie. Więc nie powiem "nie", nie powiem "tak" - przyznał.
Decyzję na temat szczepienia się pozostawił fanom - to ma być decyzja przemyślana i indywidualna. Każdy musi wyrobić sobie swoje zdanie. - Mamy kupę narzędzi typu internet, książki, biblioteki. Możemy sobie na ten temat poczytać i mieć własne zdanie - komentuje.
Miał też jasne przekaz. - Po to dano nam rozum i nauczono nas czytać, żeby wyrobić sobie swoje zdanie. Po co mam mówić czy się szczepić czy nie? Jesteś rozumnym człowiekiem, rozumną istotą. Poczytaj sobie felietony, materiały, wywiady profesorów i uczonych, osób dużo mądrzejszych - dodał.
Zobacz także:
Mógł przebierać w ofertach innych organizacji. "Pudzian" wyjaśnił, dlaczego jest wierny KSW