Im obostrzenia są obce. Bayern Monachium grał przy nietypowej grupie "kibiców"

Obecnie obostrzenia związane z pandemią COVID-19 powodują, że kluby Bundesligi muszą rozgrywać mecze przy pustych trybunach. Jednak sobotnie spotkanie Bayernu Monachium z Hoffenheim na żywo śledzili kibice. Była to bardzo nietypowa grupa fanów.

Artur Babicz
Artur Babicz
Bayern Monachium w sobotnie popołudnie z łatwością uporał się na własnym stadionie z TSG 1899 Hoffenheim [4:1 - przyp. red]. Jednakże zainteresowanie mediów społecznościowych wzbudziła nietypowa "grupa kibiców", która z perspektywy stadionu śledziła spotkanie 19. kolejki Bundesligi.

Obecnie w całych Niemczech wszelkie wydarzenia sportowe oraz kulturalne odbywają się bez udziału publiczności. Jest to związane z obostrzeniami sanitarnymi, które mają przeciwdziałać rozpowszechnianiu się pandemii COVID-19. Stąd też obecność kibiców na jakimkolwiek meczu mogłaby wiązać się z surowymi karami.

Skąd więc wzięli się fani na sobotnim meczu Bayernu? Była to bowiem bardzo nietypowa "grupa sympatyków piłki nożnej". Konkretnie mowa tutaj sporej liczbie ptaków, która w trakcie meczu zgromadziła się na zadaszeniu stadionu w Monachium.

Wszystko zostało uwiecznione przez klubowe media Bawarczyków. Jak można się spodziewać, wywołało to falę pozytywnego zamieszania w mediach społecznościowych. Nie brakowało fanów, którzy zazdrościli tym nietypowym gościom.

Zobacz także: Zachwycająca córka legendy futbolu
Zobacz także: Kubica pokazał innemu kierowcy środkowy palec

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Czy psycholog jest potrzebny na zgrupowaniach kadry? "To zależy od oczekiwań każdej strony"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×