"Ogrom emocji, życiowe ryby i wspaniała atmosfera - Ebro=przygoda" - czytamy na Instagramie Marcina Baszczyńskiego. Okazuje się, że emerytowany piłkarz część weekendu spędził w Hiszpanii, gdzie udał się na łowy.
43-latek za cel wybrał sobie miejscowość Mequinenza w Aragonii, na wschodzie kraju. Baszczyński łowił nad najdłuższą rzeką w Hiszpanii - Ebro, która słynie z największych okazów suma w Europie. Jednego z nich złowił właśnie 35-krotny reprezentant Polski.
Baszczyński nie zdradził wymiarów złowionego okazu. Widać jednak, że ma spory problem z jego uniesieniem, a na ostatnim zdjęciu rybę trzyma wraz ze współtowarzyszem.
Baszczyński piłkarską karierę zakończył w 2013 roku. Najlepiej może wspominać okres gry w Wiśle Kraków (2000-2009). Dla "Białej Gwiazdy" wystąpił w 221 spotkaniach, w których zdobył 10 goli. Z klubem zdobył 6 razy mistrzostwo i 2 razy krajowy puchar.
W czasie gry dla Wisły otrzymywał również regularne powołania do reprezentacji Polski. W kadrze występował w latach 2000-2006. Zanotował 35 meczów i zdobył jednego gola. Po zakończeniu kariery był m.in. dyrektorem sportowym Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, a obecnie sprawdza się w roli eksperta i komentatora Canal Plus.
Czytaj też:
-> Największy stres w życiu, ale Polacy zostali mistrzami świata. Niesamowity sukces marketingowy
-> Potrójny rekord! Olbrzymi karp złowiony przez Justynę Brodziuk
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!
