"On się nie spodziewał, że piłka trafi go w nos". Kuriozalna bramka we Włoszech [wideo]

Twitter / Eleven Sports / Bramka Romelu Lukaku
Twitter / Eleven Sports / Bramka Romelu Lukaku

Takiego obrotu spraw nie spodziewał się nikt, włącznie z samym zawodnikiem. Romelu Lukaku w kuriozalnych okolicznościach strzelił bramkę na 5:0 w meczu z Udinese. Chwilę wcześniej popełnił fatalny błąd.

Pewni tytułu mistrzowskiego piłkarze Interu Mediolan bez większego problemu pokonali w ostatnim meczu Udinese Calcio. Już do przerwy było 2:0, a po zmianie stron gospodarze dołożyli trzy kolejne trafienia.

Ostatnia bramka dla Interu padła w niespodziewanych okolicznościach. Najpierw Romelu Lukaku nie wykorzystał świetnego podania od Matiasa Vecino. Belg nie trafił w piłkę, ale ta została w posiadaniu Interu.

Do piłki dopadł Alexis Sanchez, który dośrodkował w kierunku pola bramkowego rywali. Niewiele brakowało, a strzeliłby gola. Futbolówka odbiła się od słupka, a następnie... uderzyła w Lukaku i wpadła do bramki.

"To jest gol zdobyty przez słupek, z udziałem Romelu Lukaku" - mówili komentatorzy Eleven Sports.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 5:1, bowiem w 79. minucie honorową bramkę zdobył z rzutu karnego Roberto Pereyra.

Czytaj także:
Gareth Bale stanął w obronie Edena Hazarda. "Nikogo nie zamordował"
Nie Real Madryt, a SSC Napoli? Słynny trener bliski objęcia drużyny Piotra Zielińskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!

Komentarze (0)