Dwuletnia przerwa
Ostatni raz przy ringu UFC pojawiła się w 2019 roku. Później zrobiła sobie przerwę. Wszystko ze względu na ciążę. W 2020 urodziła syna Anthony'ego, z którym często wrzuca zdjęcia w mediach społecznościowych.
[nextpage]
Niezwykły powrót
Sobotnia gala w Abu Zabi będzie dla Brazylijki wyjątkowa. Nie tylko ze względu na to, że wraca po dwóch latach do pracy. O pas wagi półciężkiej zawalczy jej rodak Glover Teixeira, który postara się pokonać Jana Błachowicza.
ZOBACZ WIDEO: Tego w KSW jeszcze nie było! Polski mistrz pokazał klasę
[nextpage]
Fani czekali na jej powrót
Fani kochają ją za nietuzinkową urodę. Ta została doceniona w 2016. Pięć lat temu Jhenny Andrade wygrała w kategorii "Ring girl roku". Pokonała m.in. Ariannę Celeste, Brittney Palmer, Mercedes Terrell i Carly Baker.
[nextpage]
Uroda dała jej popularność
Oprócz pracy w największej organizacji MMA na świecie, wiele zawdzięcza także nietuzinkowej urodzie. Jhenny Andrade ma swoich fanów, a na Instagramie uzbierała już ponad 500 tysięcy obserwujących.
[nextpage]
Nowy mistrz już w sobotę?
Jhenny Andrade ma nadzieję, że Glover Teixeira odbierze Janowi Błachowiczowi pas wagi półciężkiej. Piękna ring girl UFC nie ukrywa, że w sobotę będzie trzymać kciuki za swojego rodaka.
[nextpage]
Chce przynieść szczęście rywali Polaka
- Zawsze chciałem odwiedzić Abu Zabi. To fantastyczne, że będę miała okazję zobaczyć Glovera Teixeirę w walce o pas. On jest w piątce moich ulubionych zawodników. On jest dobrym i ciężko pracującym człowiekiem. On zasługuje na ten pas po tym, co osiągnął w UFC - powiedziała Andrade.
Zobacz też:
Zjawiskowa piłkarka. Dla facetów nie ma litości!
Marcin Najman chce pobić Zbigniewa Bońka! Były prezes PZPN na liście