Wcześniej Maciej Szewczyk mierzył się z trudnymi rywalami. "Szewcu" przegrywał z Dawidem Ambroziakiem oraz z Gamou Fallem.
Z kolei Krystian Wilczak jest jednym z najlepszych zawodników organizacji. Pokonywał Huberta Korczaka, Bartłomieja Brzezińskiego, Patryka Barana, Aleksandra Mużejkę. Przegrał z Kamilem Stępińskim.
"Krycha" od początku był bardzo energiczny. Przez pierwsze 20 sekund intensywnie atakował rywala. "Szewcu" włożył mu jednak palec w oko, przez co sędzia przerwał walkę. W drugiej i trzeciej rundzie Wilczak zdobył swoją przewagę. Momentami w oktagonie kibice widzieli prawdziwą wojnę i niezwykle emocjonujące starcie!
Pojedynek zakończył się decyzją. Sędziowali punktowali 29-28, 29-28 i 29-28 dla Wilczaka.
Po walce Mateusz Kaniowski zapytał Wilczaka w oktagonie, czy powinien zawalczyć o pas Fame MMA. Kibice zrobili hałas na trybunach i w ten sposób wyrazili swoją aprobatę.
"Szewcu" bardzo mocno rozpoczął pojedynek. Wyskoczył na "Krychę" z gradem uderzeń. Później miał jednak już znacznie mniej siły.
Zobacz także:
-> Fame MMA 12. Mateusz Murański zapowiada ciężki nokaut w walce ojca. "Maksymalnie 60 sekund"
-> Wielka zmiana! Koniec współpracy KSW z Polsatem
-> HIGH League wraca w 2022! Wielkie plany Malika Montany
ZOBACZ WIDEO: Niewiarygodny nokaut na Białorusi. Takie skończenia to rzadkość!