Jessica Ziółek rusza z nowym projektem. Ujawniła szczegóły

Dużo dzieje się w ostatnim czasie w życiu byłej partnerki Arkadiusza Milika, a obecnie Miłosza Mleczko. Jessica Ziółek o swoim nowym projekcie poinformowała w mediach społecznościowych.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Jessica Ziółek Instagram / Jessica Ziółek / Jessica Ziółek
Jessica Ziółek przez dziesięć lat była związana z Arkadiuszem Milikiem. Dlatego informacja o ich rozstaniu, do którego doszło w poprzednim roku, była prawdziwą bombą.

Piłkarz szybko znalazł nową ukochaną. Ziółek też znalazła już swoją nową, drugą połówkę. Od dłuższego czasu łączono ją z Miłoszem Mleczko.

Oboje spędzili Sylwestra w Dubaju i z tej okazji oficjalnie ujawnili swój związek, wrzucając do sieci romantyczne zdjęcia. W szczęściu nie przeszkadza fakt, że modelka jest o pięć lat starsza od swojego nowego partner, który na co dzień próbuje przebić się do bramki Lecha Poznań.

Wracając do modelki, to nowy partner nie jest jedyną zmianą w jej życiu. Również zawodowo zdecydowała się na kolejny projekt - poinformowała o tym swoich fanów za pomocą mediów społecznościowych.

- Mogę już oficjalnie o tym powiedzieć. 1 lutego zachęcam was do tego, żebyście zerknęli na mój profil, bo tam pokaże się najnowszy kanał YouTube, gdzie będziemy rozmawiać nie tylko o modzie - zdradziła na Instastories.

Przyznała, że tematyka rozmów będzie różnorodna, a fani będą się mogli m.in. dowiedzieć czym Ziółek zajmuje się aktualnie czy jak wygląda jej życie.

Ogłosiła też, że będzie to kanał dla wszystkich. - To nie będzie tylko kanał dla kobiet, ale też dla mężczyzn. Mam nadzieję, że każdy z nas wyciągnie z niego coś fajnego dla siebie i będziemy się wspierać i uzupełniać - dodała.

Ziółek dodała, że do takiego kroku zainspirowali ją fani podczas jednej z ankiet.
fot. Jessica Ziółek (Instagram) fot. Jessica Ziółek (Instagram)
Zobacz także: Była dziewczyna Milika pokazała partnera. Znowu zakochała się w piłkarzu PKO Ekstraklasa "odzyskała" gorącą WAG! Jej ciało zachwyca ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×