Wielkimi krokami zbliża się pierwsza gala Prime Show MMA. W walce wieczoru rękawice skrzyżują "Kamerzysta" i "Lord Kruszwil". Drugi z nich ma za sobą już start na Fame MMA.
O pojedynku Marka Kruszela głośno było na całym świecie, zmierzył się bowiem z "Mini Majkiem", który jest osobą niskorosłą. "Lord Kruszwil" zdecydowanie przeważał warunkami fizycznymi.
Podczas spotkania "face to face" (twarzą w twarz) obaj wbili szpilkę organizacji Fame MMA. - On (Michał "Boxdel" Baron - dop. MK) od początku mi i Markowi lizał d***. My go tak naprawdę wypromowaliśmy. To całe Fame MMA to kto wypromował? No ja z "Kruszwilem". No i tutaj nie ma co ukrywać - mówił "Kamerzysta".
- Pierwsze konferencje były na kanale Marka. Wtedy był rekord ostatni, ktoś mi zwrócił na to uwagę. Wtedy mieli rekord widzów. No co? Podbijaliśmy im statystyki, wypromowaliśmy ich tak naprawdę, a teraz mówią na mnie "martwy Youtuber" - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
"Kamerzysta" zdradził, że organizatorzy Fame MMA wyrazili zainteresowanie walką, gdy pojawiła się karta pojedynków na Fame MMA 13.
- Oni dopiero zaczęli pytać, gdy wy się zainteresowaliście. Nagle są ob*****. Oni nie mają tam w ogóle ciekawych zestawień. To oni próbują martwych YouTuberów. Taka jest prawda. Nie bezpośrednio, ale próbowali. Wcześniej mi nie proponował. Teraz, gdy wy się zainteresowaliście i zobaczyli konkurencję, no to zaczął proponować - zakończył.
Gala Prime Show MMA odbędzie się 19 lutego w Łodzi.
Czytaj także:
- Wojewoda łódzki uderzył pięścią w stół ws. gali Najmana
- Naukowiec napisał do burmistrza Wielunia. "Jest mi potwornie przykro"