"Pytacie się co ja myślę o obecnej sytuacji, co sie dzieje blisko nas?" - tak rozpoczął swój wpis na Instagramie Mariusz Pudzianowski.
Legenda strongman, obecnie jedna z największy gwiazd polskiego MMA, miał na myśli toczącą się już od dziewięciu dni wojnę w Ukrainie, wywołaną przez Rosjan z rozkazu Władimira Putina.
"Pudzian" nie powiedział tego wprost, ale dał jasno do zrozumienia, że mocno sprzeciwia się rosyjskiej napaści. "Lepiej abym tego (co myślę - przyp. red.) nie mówił, bo chyba nawet przez cenzurę nie przeszłoby!" - podkreślił zawodnik KSW i dodał kilka zdenerwowanych emotikonów.
"Najważniejsze, że przekaz zrozumiały", "Milczenie czasem mówi więcej niż zbędny komentarz", "I to prawdziwa prawda. Każde słowo to za mało" - pisali pod postem internauci.
Wpis "Pudziana" polubiło ponad 8 tys. osób, w tym Artur Szpilka.
Czytaj także:
Dramat polskiego sportowca. Zdrowie zrujnowało mu plany
Rosjanin usłyszał, ilu żołnierzy zginęło w Ukrainie. Tak zareagował
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor