Problemy w związku Mauro Icardiego i Wandy Nary to już niemal codzienność. Wzajemne oskarżenia o zdrady, rozstania i powroty to chleb powszedni tej pary. Teraz jednak wychodzi na to, że potwierdzają się niedawne plotki.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że piłkarz Paris Saint-Germain zwolnił ochroniarza Agustina Longueirę. Ten był bardzo aktywny w mediach społecznościowych i w jednym z nagrań wprost powiedział, że kocha żonę Mauro Icardiego (więcej TUTAJ).
Teraz wychodzi na to, że to najprawdopodobniej nie było jednostronne zauroczenie. Hiszpańskie media dotarły nawet do świadka, który ma znać szczegóły tej relacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach
- Zostali bardzo bliskimi przyjaciółmi. To był związek oparty na zaufaniu i przyjaźni. Dał jej swoje ramię i w pewnym momencie po prostu się pogubili - mówił informator.
Skandale obyczajowe nie są czymś nowym w związku Icardiego i Nary. Piękna Argentynka wyszła za mąż za Icardiego po rozstaniu z jego byłym przyjacielem Maxim Lopezem. Prasa bulwarowa praktycznie non stop prześciga się w doniesieniach o kryzysie w małżeństwie. Należy jednak pamiętać, iż krążą plotki mówiące o podsycaniu plotek przez przedsiębiorczą żonę i jednocześnie agentkę zawodnika.
Zobacz także: Kędziora nie zapomniał o swoim klubie
Zobacz także: Ten transparent robi furorę