W tym artykule dowiesz się o:
Przeżywa mundial
"Co to były za emocje" - napisała Marta Glik w mediach społecznościowych po wygranym 2:0 meczu Polaków na MŚ 2022 w Katarze z Arabią Saudyjską. Jej mąż od początku turnieju gra znakomicie.
Tysiące kilometrów za mężem
Kamil Glik swoich najbliższych ma ze sobą. Jego żona, dzieci i najbliżsi są w Katarze. "Zawsze z Tobą" - oznajmiła na Instagramie żona.
Zobacz także: Peszko dotrzymał słowa. Musisz to zobaczyć
Razem od zawsze
Para jest ze sobą od lat szkolnych, a dokładniej od kiedy piłkarz skończył 15 lat. Pobrali się w 2011 roku. W czerwcu tego roku obchodzili 11 rocznicę ślubu, a razem są już ze sobą od 19 lat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek już znudziło się odpoczywanie
Szczęśliwa rodzina
Dwa lata po ślubie na świecie pojawiła się ich pierwsza córka, Wiktoria. W marcu 2019 roku na świecie pojawiła się z kolei Valentina. Kamil Glik wraz z małżonką Martą tworzą od dawna szczęśliwą rodzinę.
Podpora kadry
34-letni Glik to filar reprezentacji Polski, w której debiutował w 2010 roku. Od tego czasu zdążył już w niej zagrać aż 101 razy i zaliczył sześć goli. Żona w pełni rozumie życie ze sportowcem i zawsze stara się być na jego meczach.
Wielkie wzywanie
Już w niedzielę 4 grudnia (godz. 16:00) Biało-Czerwoni w meczu 1/8 MŚ zagrają z obrońcą tytułu, reprezentacją Francji. Bez dwóch zdań Glik w życiowej formie będzie niezwykle potrzebny naszej drużynie, przed którą wielkie wyzwanie, żeby zatrzymać m.in. Kyliana Mbappe.