W tym artykule dowiesz się o:
Jak na karuzeli
Ileż to już razy informowano, że małżeństwo Mauro Icardiego i Wanda Nary to już przeszłość. W kwietniu 2022 miał już być definitywny koniec, ale... para dała sobie kolejną szansę. I wydaje się, że wszystko jest w najlepszym porządku.
Wspólne kadry
W ostatnim czasie w mediach społecznościowych publikowali wspólne kadry, które "ozdabiali" serduszkami. Wydaje się zatem, że oboje znów darzą się wielkim uczuciem.
Ma dość plotek!
Icardi w ostatnim czasie opublikował nawet w swoim stories komentarz skierowany do dziennikarza, który pisał o kryzysie w jego związku. "Gdybyś nie wiedział, powiem ci jasno z pierwszej ręki i z bezpośredniego źródła. Byliśmy razem, jesteśmy razem i zawsze będziemy razem" - napisał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony
Wielkie słowa na rocznicę
Niedawno para, która pobrała się w 2014 roku, świętowała rocznicę. Icardi zdecydował się na wielkie wyznanie. "Ona, moja żona, moja jedyna miłość, królowa królestwa mojego życia, matka moich córek. Kocham Cię. 10 lat miłości" - napisał w mediach społecznościowych.
Nieustanna walka
"Tylko my wiemy, ile to kosztowało. Tylko my wiemy, ile daliśmy z siebie, by być tym, kim jesteśmy dzisiaj. Kocham cię i będę kochać do końca życia moja piękna królowo!" - dodał we wspomnianym wpisie.
Będą kolejne "dramy"?
Związek Icardiego i Nary ma swoje wzloty i upadki. Para doczekała się dwójki dzieci. Pytanie co dalej. Czy jedna z najczęściej opisywanych w mediach par zaliczy kolejny "zwrot w akcji"? Na chwilę obecną dominuje szczęście, ale jeszcze kilka miesięcy temu pisało się o nich, że to "definitywny koniec związku"...