Po kilku latach wrócił do reprezentacji. Ma zjawiskową partnerkę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już za kilka dni reprezentacja Polski powalczy o Euro 2024. Szansę zaprezentować się w Biało-Czerwonych barwach będzie miał Sebastian Walukiewicz. Za swojego ukochanego mocno trzyma kciuki piękna Lila Lityńska.

1
/ 6

Razem w słonecznej Italii

Sebastian Walukiewicz to 23-letni obrońca, który od kilku sezonów występuje na włoskich boiskach. Na południe Europy wyjechał z Pogoni Szczecin. Wraz z nim do słonecznej Italii udała się Lila Lityńska.

2
/ 6

Cieszyła się z jego debiutu w narodowych barwach

Aktualnie Walukiewicz jest piłkarzem Empoli FC, które walczy o utrzymanie w Serie A. Selekcjoner Michał Probierz uznał, że defensor przyda się w kadrze i powołał go na baraże o Euro 2024 (więcej tutaj). Debiutu w reprezentacji Polski doczekał się w 2020 roku. "Brawo kochanie! Jestem z ciebie dumna" - pisała wówczas Lila Lityńska w mediach społecznościowych.

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie

3
/ 6

Pokochała Włochy

Lila Lityńska znakomicie zaaklimatyzowała się we Włoszech. Na na swoim profilu na Instagramie chętnie zamieszcza zdjęcia z różnych zakątków Italii. Pokochała nie tylko Rzym, ale także włoskie plaże czy góry.

4
/ 6

Magister filologii angielskiej

Lila Lityńska zadbała o staranne wykształcenie. Niedawno ukończyła studia na Uniwersytecie Szczecińskim, zdobywając dyplom magistra filologii angielskiej.

5
/ 6

Lubi sport

Ukochana Sebastiana Walukiewicza lubi aktywnie spędzać czas. Kilka tygodni temu zorganizowała sobie wyjazd na narty do znanej z cudownych widoków doliny Val di Fiemme.

6
/ 6

Nienaganna sylwetka

Lila Lityńska bardzo dba o swoje ciało. Na swoim profilu na Instagramie często zamieszcza zdjęcia, na których widać jej nienaganną sylwetkę. Sebastian Walukiewicz z pewnością może o sobie powiedzieć, że jest szczęściarzem.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
PortaldlaObłąkanych
19.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale Lalka. 100 razy lepsza od Lewandowskiej