Artur Puzio: polski motocyklista, który ryzykuje życie dla sportu

Największy gwiazdor freestyle motocross, Travis Pastrana, miał połamane chyba już wszystkie kości. Artur Puzio doskonale zdaje sobie sprawę z ryzyka, jakie ponosi. Mimo to nie zamierza rezygnować z motocyklowych ewolucji w powietrzu.

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. Archiwum Prywatne


Freestyle motocross to jedna z najbardziej niebezpiecznych dyscyplin sportowych na świecie. Przekonało się o tym już wielu zawodników. Niektórzy swoją miłość do podniebnych ewolucji przypłacili nawet życiem.

Także w naszym kraju sport ten ma grono entuzjastów. Jednym z nich jest Artur Puzio, czołowy polski motocyklista.

23-latek nie wyobraża sobie życia bez latania na motocyklach. - Kop adrenalinowy w powietrzu to piękne uczucie. A jeszcze piękniejsze, gdy moje ciało na ułamek sekundy odłącza się od motocykla i czuć ten stan bezwładności - tłumaczy w wywiadzie dla WP SportowyBar.

Rodzina mocno przeżywa jego występy. Zdążyła się już jednak do tego przyzwyczaić. - Wiem, że gdyby tylko mogli, zakazaliby mi skakać, abym nie musiał ryzykować. Z drugiej jednak strony wiedzą, że to moja pasja i bez latania na motocyklu nie byłbym sobą - zaznacza.

Czy zaryzykowałbyś życie dla sportu jak Artur Puzio?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Mika z Falubazu Zgłoś komentarz
    Puzio -BAJKOPISARZ
    • FMXfan Zgłoś komentarz
      W życiu ie przeczytałem więcej głupot i kłamstw w jednym miejscu. Puzio znany jest z opowiadania bajek ale teraz to już poszedł naprawdę grubo. Po pierwsze do Travis Pastrana nie
      Czytaj całość
      dawid...ech. Po drugie Puzio nie ma szans na start w mistrzostwach ani świata ani Europy. Gwoli wyjaśnienia był uczestnikiem owszem, ale 2 rund odbywających się w Gdańsku. Tylko dlatego, że wygrał mistrzostw Polski i to była to jednorazowa nagroda. Artur nie ma szans na start przede wszystkim za niesportową postawę którą już wielokrotnie pokazał. Chociażby dzwoniąc do sponsorów innych zawodników gdy zaobaczył ze zawodnik ma kontuje i namawiając żeby sponsorowali jego. kolejna spraw i kłamstwo. Artur podaje ze nie da się żyć z freestyleu robiąc z siebie biedaka z pasją. Podaje ze prowadzi agencje eventową. A czym zajmuje się ta agencja jak nie właśnie pokazami fmx czyli skakaniem za kasę, więc jak się okazuje to żyje z freestylu i to bardzo dobrze, ale lepiej udawać biedaka moze ktoś coś da. Zawody w Linz o których mówi już się odbyły w styczniu i jakoś próżno ko szukać na liście startowej hahaha. Jedynym obecnie skaczącym polakiem w Mistrzostwach jest Marcin Łukaszczyk. jelsi chodzi o początki to się Arturkowi zapomniało że pierwsze skoki z rampy umożliwił mu Grzegorz Czerwiec na swoim fmx campie w książu śląskim. Oczywiście jako superbohater z pasją sam kupił sobie moto....hahah. szkoda ze zapomina o rodzicach którzy z dopłat kupowali mu sprzęt i bardzo pomagali. Co do zawodów Nitro World Games. Artur nie ma w nich najmniejszych szans, mało tego nie ma mozliwości się zakwalifikować. To jakby przejazd złożony z best trików. To impreza dla ludzi pokroju josha sheeana a nie Artura. Kolejna sprawa: Wspomniany x-fighters. raczej marne szanse. Przede wszystkim ze względu na poziom trików, ale też tu znów niesportowe zachowania Artura. Cały sprzęt i moto na X-fighters dostarcza FMX4ever. jakoś Artur zapomniał ze obecnie znajduje się w konflikcie z ta ekipą. Stało się tak ponieważ przez polskiego zawodnika firma straciła konflikty w niemieckich cyrkach. Ponieważ Artur zgodził sie skakać za połowę stawki czyli 100 euro z pokaz z saltem. Obecnie jest to zawodnik z którym nie chcą rozmawiać topowi zawodnicy z Europy. można powiedzieć na tamtym rynku jest totalnie spalony. Zawodnik np. na swojej stronie fb krytykował 2 lata temu czeskich kaskaderów że niszczą freestyle tanimi pokazami po czym w zeszłym sezonie skakał za czapke śliwek u nich byleby tylko przytulić grosz. Zawodnik nie ma nic wspólnego z pasją. Cała jego kariera istniej wyłącznie z powódek finansowych. Na swojej stronie ma więcej kłamstw. Jak np. że sky fighters uczestniczyło w verva street racing co jest oczywiście totalnym kłamstwem. Imprezę ta obsługuje zupełnie inna ekipa. Jest wiele kłamstw w jego ofercie i na tym buduje cały swój kapitał. A jak ktoś próbuje pokazać prawdę to twierdzi że to z zazdrości. Polecam np. napisać o mistrza świata Libora Podmola i spytać co o nim wie i myśli. Poprzednia cała ekipa z 2013 roku sky fighters od niego odeszła. proponuje spytać się ich dlaczego. Acha Artur wysłał do pracy w cyrku początkujących zawodników z Polski. Skakanie tam jest bardzo trudne i naprawde oni nie są na to gotowi, ale co tam ważne że przytnie na nich 20 euro. Cały Artur Puzio. Nawet Klub Motocyklowy z Barcina nie chce widzieć go na oczy. Promujcie prawdziwych sportowców. Bo już naprawde wstyd czytać te ściemy i kłamstwa
      • Karol Kiryk Zgłoś komentarz
        Dawid Pastrana ? może Dawid podsiadło ? kompetencja speców od piłki nożnej bezcenna hahaha ;)