Eddie "Orzeł" Edwards - 10 rzeczy, których nie wiedziałeś o słynnym skoczku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lądował kilkadziesiąt metrów bliżej niż inni skoczkowie. Ostatnie miejsce było zawsze zarezerwowane dla niego. Ale to właśnie o nim powstał teraz film. Przypominamy wam losy brytyjskiego sportowca.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 11

Do kin wchodzi film o prawdopodobnie najsłynniejszym - choć absolutnie nie najlepszym - skoczku narciarskim świata. Michael Thomas Edwards, znany jako "Eddie Orzeł", na zawsze zapisał się w historii sportu.

Był pierwszym Brytyjczykiem, który pojechał na igrzyska w tej dyscyplinie. W Calgary w 1988 roku wystąpił na dużej i średniej skoczni. W obu konkursach zajął ostatnie miejsce.

"Eddie Orzeł" (taki sam tytuł nosi film, w rolę skoczka wcielił się Taron Egerton) miał dużą wadę wzroku. Zawsze skakał w grubych okularach. Starsi kibice pewnie pamiętają zawodnika, który z uśmiechem na ustach siadał na belce. Później było już tylko gorzej: niezdarne odbicie, niespokojny lot. Edwards lądował bliżej niż konkurenci. Dużo bliżej, nawet kilkadziesiąt metrów!

Krótki skok i ostatnie miejsce - z tego Edwards słynął. Teraz poznajcie inne fakty o brytyjskim sportowcu.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

2
/ 11

Niewiele brakowało, a świat nigdy nie dowiedziałby się o skaczącym "Orle". Edwards rozpoczynał bowiem przygodę ze sportem od narciarstwa zjazdowego. Wcale nie musiał być pośmiewiskiem, jak w przypadku skoków, bowiem zapowiadał się na solidnego zawodnika.

Zmienił plany, kiedy dowiedział się, że nikt jeszcze nie pojechał na igrzyska jako brytyjski przedstawiciel w skokach narciarskich. Nie przeszkadzało mu to, że był zwyczajnie za gruby - co najmniej o 10 kg cięższy od startujących wówczas rywali.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

3
/ 11

Tak samo nie przeszkadzał mu fakt, że musiał skakać w okularach. Obecnie pewnie założyłby szkła kontaktowe i nikt nie zwróciłby uwagi na jego wadę wzroku. Prawie trzydzieści lat temu siadał na belce, choć dopiero po latach przyznał się, że ledwie coś widział.

Szkła spełniały swoją rolę, ale pojawiał się inny problem. W czasie zjazdu narciarza po rozbiegu jego okulary były zaparowane. Biorąc pod uwagę, że były to skoki niemal "po omacku", trzeba inaczej spojrzeć na wyniki Eddiego.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

4
/ 11
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Edwardsa w Wielkiej Brytanii praktycznie nikt nie znał. Zajmował się niepoważnym - z punktu widzenia Wyspiarzy - sportem. Nie miał na nic pieniędzy. Sponsorzy omijali go szerokim łukiem.

Legendarny już sportowiec sprzętu nie kupował. Skompletował zestaw z rzeczy znalezionych i wyrzuconych. Źle się to kiedyś dla niego skończyło, bowiem uszkodził sobie głowę, kiedy podczas lotu pękło mu zabezpieczenie kasku, jakim był... zwykły sznurek.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

5
/ 11
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Początkowo świat nie znał Edwardsa jako "Orła". Dziennikarze i kibice z całego świata naśmiewali się z Brytyjczyka, nazywając go "paskudnym człowiekiem śniegu" czy "Inspektorem Clouseau na nartach".

Sławę zapewnił mu dopiero Frank King.

Przewodniczący kanadyjskiego komitetu organizacyjnego, podczas ceremonii zakończenia imprezy w Calgary, powiedział, że niektórzy sportowcy na tych igrzyskach zdobyli złoto, inni bili rekordy, a niektórzy wznosili się niczym orzeł. W ten sposób uhonorował wyczyn Brytyjczyka, który od tej pory był znany jako "Eddie The Eagle".

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

6
/ 11
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Producentem filmu o brytyjskim skoczku jest Matthew Vaughn, reżyser m.in. zwariowanego "Kingspana". Przyznał, że recenzentami były jego dzieci. Pokazał im film "Cool Runnings", znany w Polsce jako "Reggae na lodzie". Jego bohaterami są jamajscy bobsleiści, którzy spełniają swoje marzenie i jadą na igrzyska.

Dzieci Vaughna bardzo lubiły film o Jamajczykach, więc producent uznał, że zajmie się historią kultowego skoczka. Bo i ona zyska przychylność widzów.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

7
/ 11

Bohater jego filmu przez pewien czas, kiedy trenował w Finlandii, mieszkał w szpitalu psychiatrycznym. Nic mu nie dolegało, ale wynajęcie pokoju na terenie „psychiatryka” było najtańsze, a dla Edwardsa liczył się każdy grosz.

Odwdzięczył się Finom, nagrywając dwie piosenki w tamtejszym języku. Nie znał fińskiego, ale nauczył się na pamięć słów. Tak powstał przebój "Eddien Siivella", czyli "Leć, Eddie, leć". Drugim hitem był "Mun Nimeni On Eetu" - "Nazywam się Eddie". Ostatni utwór doszedł do drugiego miejsca na liście przebojów.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

8
/ 11
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

"Orzeł" korzystał z popularności i dbał o siebie, kiedy wreszcie zarobił trochę pieniędzy. Przeszedł operację wystającej żuchwy, zadbał także o nowe uzębienie (poddał się zabiegowi w Budapeszcie, ze względów ekonomicznych; na Węgrzech było taniej niż w Wielkiej Brytanii).   Do tego zafundował sobie zabieg laserowy, który zredukował jego wadę wzroku. Dzięki temu pozbył się strasznie grubych szkieł. Choć ich nie wyrzucił. - Mam je cały czas i zakładam, kiedy spotykam się z kibicami. Wiem, to głupie, bo nic w nich nie widzę, ale nie mogę zawieść fanów - mówił dla "Daily Mail".

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

9
/ 11

http://www.fr-online.de/wintersport/wintersport-eddie-the-eagle-plant-comeback,24666502,25517914.html

Opublikowany przez Eddie the Eagle na 4 grudzień 2013

Skoczek miał także sporo propozycji matrymonialnych. Pomimo - jak to określała angielska prasa - nietypowej urody, Edwards przyznał, że kobiety pisały do niego listy z prośbą o spotkanie.

- Moja siostra prowadziła mój fan klub, więc nie o wszystkim wiedziałem, bo niektóre listy wyrzucała - opowiadał ze śmiechem. - Miałem jednak sporo znajomości, także w nocnych klubach, gdzie dawałem indywidualne pokazy. Wcześniej nigdy nie byłem w nocnym klubie z kobietą.

Teraz skoczek jest żonaty z Samanthą. Mają dwójkę dzieci.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

10
/ 11
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Wydawało się, że Edwards - kiedy zyskał popularność dzięki swoim fatalnym skokom - nie zazna już biedy. Nic z tego, bo w 1992 roku zawodnik ogłosił bankructwo. Twierdził, że wszystkiemu winni są pośrednicy finansowi, którzy źle inwestowali jego pieniądze, w efekcie czego został z niczym.

Miało to i swoją dobrą stronę. "Orzeł", zły na wykorzystujących go ludzi, poszedł na studia i skończył prawo. Wszystko po to, żeby lepiej radzić sobie z pisaniem pozwów i obroną w sądzie.

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

11
/ 11
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Angielskie media cały czas pamiętają o 52-letnim Edwardsie. Były skoczek korzysta z życia, a jego najnowszą obsesją jest taniec. Występował w programach rozgrywkowych w BBC (m.in. skakał - razem z innymi celebrytami - do wody), prezentując to, czego nauczył się na lekcjach jazzu i swingu.

- Jestem szczęśliwy, nie zmieniłbym nic w moim życiu. Mam rodzinę, odbudowałem się finansowo. Nic więcej mi nie potrzeba - powiedział "Orzeł" w rozmowie z "Daily Mail".

Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.

Zobacz wideo: Co Kamil Stoch mówi przed zawodami w Planicy?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
dzystek
19.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda że autor artykułu nie zrobił 120 stron swoich wypocin  
Krzysztof Ludyga
19.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
podobno to był wielki idol roberta matejiiiiiiiiii , zresztą sukcesywnie kontynuował jego sposób skakania i był jego wzorcem  
avatar
Ryszard Białecki
19.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzisiaj byłby poważnym konkurentem dla Piotrka Żyły