Rio 2016: łzy pływaczki z Rosji. Kibice ją wygwizdali, a rywalka z niej zakpiła

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Julia Jefimowa, przez wpadkę dopingową, do końca nie była pewna, czy pojedzie do Rio de Janeiro. Ostatecznie dostała zgodę na starty w IO, ale w Brazylii jej koszmar nadal trwa.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5
PAP/EPA
PAP/EPA

Ostatnie miesiące są bardzo trudne w karierze Julii Jefimowej. Rosyjska pływaczka ma na koncie wpadkę dopingową, która cały czas się za nią ciągnie. A wszystko zaczęło się w 2014 roku.

To wtedy zdyskwalifikowano ją na szesnaście miesięcy. Kolejny cios nastąpił w marcu tego roku, gdy wykryto u niej meldonium. Wiele wskazywało na to, że nie będzie mogła wystartować na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Wszystko zmieniło się w ostatniej chwili.

2
/ 5
PAP/EPA
PAP/EPA

Kilka dni przed startem w IO MKOl zdecydował, że brązowa medalistka z Londynu może lecieć do Brazylii. 24-latka nie kryła wielkiej radości z tego powodu.

- Jadę na igrzyska! Nie mogłabym być bardziej dumna i czuć większej ulgi - pisała Jefimowa na Facebooku.

Rosjanka pewnie chciałaby jak najszybciej zapomnieć o dopingowym koszmarze, ale na to nie pozwolili kibice, a także największa rywalka.

3
/ 5
PAP/EPA
PAP/EPA

Pierwszy start na brazylijskiej pływalni pokazał, że Jefimowa nie jest mile widziana. W trakcie prezentacji zawodniczek rosyjska pływaczka została wygwizdana przez kibiców.

24-latka szybko zamknęła usta krytykom, gdy pewnie wygrała swój półfinał. Potem jednak do głosu doszła jej najgroźniejsza rywalka - Lilly King. Jej zachowanie w finale wywołało burzę.

4
/ 5
PAP/EPA
PAP/EPA

Finał na 100 metrów stylem klasycznym przyniósł wiele emocji. Złoto ostatecznie zdobyła King, która była niewiele szybsza od Jefimowej. Amerykanka jednak nie pogratulowała swojej rywalce. Wymownie podpłynęła do swojej rodaczki Catherine Meili, która zajęła trzecie miejsce. Potem dołożyła do tego jednoznaczny komentarz.

- Moje zwycięstwo jest dowodem na to, że można wygrywać, będąc czystym - przyznała King.

Także w trakcie ceremonii wręczenia medali widać było, że Amerykanki ignorują pływaczkę z Rosji. Jak to wszystko skomentowała Julia Jefimowa?

5
/ 5

Rosjanka w rozmowie z dziennikarzami przyznała wprost, że olimpijskie srebro jej nie uszczęśliwiło. Nie wytrzymała też napięcia i rozpłakała się przed kamerami.

- Nie powiem, że jestem szczęśliwa. Nie pamiętam, kiedy ostatnio dobrze spałam. Ostatnie tygodnie to był koszmar. Chciałam wygrać i pokazać moim krytykom, że się mylą. Nie udało mi się i dlatego jestem smutna - przyznała Jefimowa.

Kontrowersyjna pływaczka ma jeszcze szansę na upragnione złoto. Julia będzie startowała w rywalizacji na 200 metrów stylem klasycznym.

Opracował CYK

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (32)
avatar
Pawel Dąbkowski
14.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja mam taki pomysł , niech szprycują się wszyscy i nie będzie żadnych afer dopingowych ...  
Ant0l
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hahah, zdjęcie nr 4 i mina tego gościa z drugiego planu mówi wszystko. :D  
avatar
vanhorne
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
sluchaj pacanie po zawodowce, zindoktrynowany to jestes ty przez kaczorka i rydzyka, a kiedy ja studiowalem to ty przepychales kible na plebanii w ramach praktych zawodowych w koziej wolce  
avatar
Wice Fszyzdgo
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Oni tam wszyscy się szprycują. Tylko niektórzy dają się złapać, a już na pewno większość przypadków wyjdzie na jaw jak się robi takie czystki jak u Ruskich. A jeśli chodzi o Jefimową to ta Amer Czytaj całość
avatar
Mariusz7
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wiecie czemu nikt z 'Reprezentacji uchodźców' nie zostanie złapany na koksie? Bo ten kto to wykrył szybko by stracił robotę hehe. Kenijczyków też nie ruszają, bo czarni i rasizm to nic że ponad Czytaj całość