W tym artykule dowiesz się o:
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.
Zobaczcie jej zdjęcia.
Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie dla Eriki Kinsey. Szwedka rywalizuje w skoku wzwyż i zapowiadała się bardzo obiecująco. W 2007 roku zdobyła juniorskie mistrzostwo Europy, ale na razie nie wszystko układa się tak jak zakładano.
W ubiegłym roku Kinsey miała bić się o mistrzostwo świata, ale nawet się nie zakwalifikowała na imprezę. To samo powtórzyło się przy okazji tegorocznych igrzysk olimpijskich. Urocza blondynka nie poleciała do Rio de Janeiro.
To sprawiło, że 28-latka zdecydowała się na rewolucję. Od lat jej trenerem był Daniel Kinsey, jej mąż. Erika postanowiła go zwolnić, a na jego miejsce zatrudniła Polaka. Teraz za jej wyniki odpowiada Tomasz Śmiałek.
- Mój mąż jest bardzo dobrym trenerem, nadal mi pomaga, ale Tomek ma na mnie lepszy wpływ. Z nim czuję się bardzo dobrze - komentuje lekkoatletka.
Dla Kinsey to ostatni dzwonek, aby jeszcze coś osiągnąć. Na razie kibice ją kojarzą z powodu jej urody.