W tym artykule dowiesz się o:
Wielka gwiazda powiedziała "koniec"
Carla Rebecchi na początku roku poinformowała opinię publiczną, że kończy zawodową karierę. Dla Argentyńczyków był to cios, bo 32-latka jest wielką gwiazdą w ich kraju.
Hokej był jej całym życiem
Sportsmenka z Buenos Aires grała w hokej na trawie. Na koncie ma mnóstwo medali, a argentyńskie media twierdzą, że jest bardziej utytułowana niż Lionel Messi.
Olimpijskie medale
Rebecchi ma w dorobku dwa medale olimpijskie. W Pekinie zdobyła brąz, a cztery lata później w Londynie poprowadziła swoją kadrę do wicemistrzostwa.
Wygrała to, o czym marzy Messi
W mistrzostwach świata dwa razy musiała zadowolić się brązowym medalem. Nie zapomni jednak imprezy z 2010 roku, gdy we własnym kraju sięgnęła po mistrzostwo globu.
Strzelała gola za golem
Piękna sportsmenka była kapitanem w drużynie narodowej, a także największą gwiazdą. Występowała w ataku i w 290 meczach strzeliła aż 153 bramki.
Chce założyć rodzinę
W lutym 2017 roku poinformowała, że odchodzi na sportową emeryturę. - Decyzję podjęłam już podczas ostatnich wakacji. Pojawiło się wiele teorii spiskowych, ale prawda jest taka, że po prostu chcę założyć rodzinę i skupić się na innych rzeczach - mówi Carla.
Może wychować następców
Rebecchi całkowicie nie odchodzi z hokeja na trawie. Teraz pomaga mężowi Jorge Lombiemu w prowadzeniu szkółki dla dzieci. Jej życiowy partner także przez lata uprawiał ten sam sport.
Utalentowana i piękna
32-letnia hokeistka w kraju ma mnóstwo wiernych fanów. Rozkochała ich w sobie nie tylko świetną grą, ale także urodą.