W tym artykule dowiesz się o:
Wszyscy chcą być "fit"
Niemal w każdym zakątku są już guru fitness, które motywują ludzi do zdrowego trybu życia. W Stanach Zjednoczonych jedną z najpopularniejszych jest Jen Selter.
Lewandowskiej do niej daleko
Anna Lewandowska może tylko pozazdrościć Amerykance popularności. 24-latkę na Instagramie obserwuje ponad jedenaście milionów fanów i ciągle pozyskuje kolejnych.
Amerykańska królowa
Amerykanie mówią o niej "królowa fitness" oraz "królowa pośladków". Ten drugi przydomek jasno pokazuje, co fani uważają za jej największy atut.
Unika medycyny estetycznej
Często padają zarzuty, że Jen perfekcyjnych pośladków dorobiła się dzięki operacjom plastycznym. Ona jednak za każdym razem zapewnia, że to zasługa tylko regularnych i ciężkich treningów.
W młodości miała kompleksy
Gdyby kiedyś ktoś powiedział Selter, że będzie obiektem westchnień milionów mężczyzn, to nigdy by w to nie uwierzyła. W młodości miała wiele kompleksów i w sieci często była obiektem drwin ze strony rówieśników.
Była recepcjonistką
Jej kariera zaczęła się przez zupełny przypadek. Dostała pracę w klubie fitness, gdzie została recepcjonistką. W wolnych chwilach korzystała ze wszystkich dobrodziejstw swojego miejsca pracy.
Zaczęła się chwalić w sieci
Jen w ten sposób zaczęła pracować nad swoim ciałem i opracowywała własne metody treningowe. Z czasem postanowiła zacząć chwalić się tym za pośrednictwem Instagrama.
Dorobiła się milionów
24-latka powoli zaczęła zyskiwać fanów, a kobiety dostrzegły w niej inspirację. Z czasem pojawili się także reklamodawcy, dzięki czemu piękna trenerka żyje w luksusach.
To jej największa miłość
Przy okazji Walentynek amerykańska piękność wrzuciła do sieci zdjęcie z wielkimi pizzami. - Z moją prawdziwą miłością - napisała.