Cristiano Ronaldo każdą wolną chwilę stara się spędzać ze swoim synem. Ostatnio piłkarz Realu Madryt wyzwał Cristianinho na pojedynek rzutów karnych w... ogródku.
5-latek musiał strzelić co najmniej jednego gola w trzech podejściach, aby nie robić za karę dziesięciu pompek. Pierwsze uderzenie Ronaldo obronił, przy drugim był słupek. A przy trzecim... gwiazdor "Królewskich" się podłożył, przepuszczając piłkę nad głową. Cristianinho już świętował wygraną, ale okazało się, że za wcześnie. Tata i tak kazał mu pompować.
Ten odcinek zaczynamy jednak od doniesień z ekipy odwiecznego rywala Realu - Barcelony. Mimo odpadnięcia "Dumy Katalonii" z Ligi Mistrzów Gerard Pique ma powody do radości. Jego rodzina wkrótce ma się powiększyć. Zobaczycie także przepiękną bramkę z ligi MLS. Kolumbijski piłkarz przeprowadził akcję, po której kibice przecierali oczy ze zdumienia.