Kontrowersje wokół walki bokserskiej w bieliźnie. "To poniżające"
Rafał Mielinowski
W 2016 roku na gali Day of Destruction 11 w niemieckim Hanowerze odbyła się wyjątkowa gala bokserska. Wyjątkowa, ponieważ w jednym z pojedynków kobiety walczyły w bieliźnie. Choć walka stała na niskim poziomie, Lia Joyce i Carolin Ott dostarczyły kibicom niezapomnianych emocji. Teraz podobny pomysł próbuje realizować promotor z Australii. Nie brakuje kontrowersji: jednym się to podoba, inni uważają, że w ten sposób poniża się kobiety. Zobacz zdjęcia i przeczytaj o gali w Golden Coast.
Jess Lee oraz Sharny Russell, które mierzyły się w Golden Coast, nie były dziewczynami z "łapanki". - One trenowały od dawna. Traktowały tę walkę bardzo poważnie - przekonuje Myer.
Na zdjęciu:
Jess Lee, Sharny Russell
Polub SportowyBar na Facebooku
Komentarze (16)
-
Stanisław Jędrzejewicz Zgłoś komentarzsportsmenki miały fajne majteczki,dzisiaj mają obszerne pantalony,że nie chce się na nie nawet patrzeć.