Dramatem z udziałem Rafała Antończaka w ubiegłym roku żyła cała sportowa Polska. Nagranie z walki na gali A1 Federation 7, podczas której zasłabł, aż mrozi krew w żyłach (więcej TUTAJ). Przez pewien moment było nawet zagrożenie jego życia, ale ostatecznie stan ustabilizowano.
Niemniej, aby wrócił on do jakiejkolwiek sprawności potrzebuje kosztownej i długotrwałej rehabilitacji. W związku z tym, jego podopieczny Piotr Szeliga regularnie organizuje zbiórki i aukcje, z których dochód przeznacza na ten cel.
Po ostatniej gali Fame MMA 14 na wielki gest zdecydował się Norman Parke. Zawodnik z Irlandii Północnej, który w sobotę pokonał Szeligę, postanowił przeznaczyć 10 000 zł ze swojej gaży właśnie na rehabilitację trenera rywala (więcej na ten temat TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"
To jednak nie wszystko. Do zbiórki postanowiła dołączyć również federacja Fame MMA. Michał "Boxdel" Baron poprzez Twittera poinformował, że największa polska organizacja freak fightowa dorzuci od siebie na rehabilitację Antończaka 30 000 zł.
"Norman, przekazał 10.000 zł ze swojego wynagrodzenia za tę walkę, na pomoc w rehabilitacji Rafała Antończaka. Szeli, dokładamy do tego 30.000 zł od Fame! Zdrowia" - napisał "Boxdel".
Norman przekazał 10.000 zł ze swojego wynagrodzenia za tę walkę, na pomoc w rehabilitacji Rafała Antończaka. Szeli, dokładamy do tego 30.000 zł od FAME!
— Boxdel (@boxdel_) May 14, 2022
Zdrowia!
Zobacz także: Pokaz umiejętności w walce wieczoru Fame MMA 14
Zobacz także: Kubańczyk wakuje pas mistrzowski