Michał Oleksiejczuk pewnie pokonał Sama Alveya. Po dwóch minutach po kombinacji ciosów wyprowadzonych przez Polaka było już po walce. 27-latek tym samym zanotował świetny debiut w wadze średniej. Przypomnijmy, że dotychczas mierzył się z innymi w kategorii do 93 kg. W nocy z soboty na niedzielę odniósł piąte zwycięstwo w szeregach UFC i jednocześnie czwarte przed czasem.
Polak zamierza w tym roku stoczyć jeszcze jeden pojedynek. Wybrał już przeciwnika, z którym chce walczyć.
- Chciałbym zmierzyć się z Uriahem Hallem. On jest w rankingu i myślę, że damy ładną walkę dla oka - przyznał po starciu z Alvey'em Oleksiejczuk.
Uriah Hall zajmuje obecnie 12. miejsce w rankingu UFC. W ostatnich dwóch starciach okazał się słabszy od swoich rywali. Polscy kibice mogą go pamiętać choćby z pojedynku przeciwko Krzysztofowi Jotko. Wówczas Hall wręcz zdemolował naszego zawodnika.
Oleksiejczuk został zapytany przez dziennikarzy, dlaczego akurat wybór padł na Uriaha Halla. - Zamierzam bić się ze strikerami. I jestem tutaj po to, by dawać dobre walki. Chcę walczyć w stójce i oczywiście dlatego wyzwałem Halla na pojedynek - zakończył Oleksiejczuk.
Czytaj także:
Fatalne informacje dla Błachowicza. Wypowiedź mistrza nie pozostawia złudzeń
ZOBACZ WIDEO: Romanowski o kulisach KSW i wybrykach w reprezentacji, Śmiełowski o Kaczmarczyku