Dopiero we wtorek organizacja Fame MMA pochwaliła się danymi dotyczącymi sprzedaży biletów na piątkowe wydarzenie. Według przekazanych danych sprzedano już 90 proc. dostępnych miejsc. Liczba jest imponująca, ponieważ gala odbędzie się na Atlas Arenie. Niemniej, to najwolniejsza dynamika od dawna.
Podczas wcześniejszych gal wystarczało kilka dni, aby wyprzedać cały obiekt. Obecnie mamy już za dwa dni wydarzenie, a jeszcze są wolne miejsca. Właśnie ten temat został poruszony na wtorkowym programie "Face2face" przed Fame MMA 15. Michał "Boxdel" Baron postanowił wytłumaczyć tę sytuacje.
- Jeżeli chodzi o bilety to tak, sprzedaż jest słabsza. Dużo ludzi nie może przyjechać m.in. ze względu na pracę - tłumaczył "Boxdel".
ZOBACZ WIDEO: Ta rozmowa przejdzie do historii. Sarara i Wrzosek na gorąco po walce wieczoru na KSW 73
Trzeba podkreślić, że gala Fame MMA po raz pierwszy w historii odbędzie się w piątek. Organizatorzy chcieli przetestować nowy dzień rozgrywania imprezy. Faktem jest również, iż ciągle mamy sezon wakacyjny i wiele osób przebywać może na wakacjach.
- Dostaliśmy jednak feedback, że mnóstwo osób cieszy się z piątku, bo jak jest końcówka wakacji to w sobotę gdzieś wyjeżdżają, a w piątek to mogą sobie odpalić stream po robocie i iść normalnie spać. Wtedy na sobotę będą mieli wolną - tłumaczył dalej Michał Baron.
Czy ostatecznie uda się wypełnić halę? Przekonamy się już w piątek, 26 sierpnia, o godzinie 20:00. W walce wieczoru zmierzą się Marta Linkiewicz oraz Aniela "Lil Masti" Bogusz. Natomiast poza tym będzie można zobaczyć m.in. Marcina "Xayoo" Majkuta, Filipa Zabielskiego czy Mikołaja "Konopskyy'ego" Tylko.
Zobacz także: "The Nitrozyniak" został wezwany do walki
Zobacz także: Jacek Murański broni chorych psychicznie