8 lutego 2023 roku miały miejsce tragiczne wydarzenia. W wieku zaledwie 28 lat zmarł w Gdyni Mateusz Murański, aktor i jeden z najpopularniejszych polskich freak fighterów. Oficjalną przyczyną śmierci młodego człowieka był ekstremalny nocny bezdech.
Od tego czasu minęło już prawie 1,5 roku, ale nie wszystko w tej sprawie wydaje się wyjaśnione. W Internecie pojawiło się wiele domysłów, insynuacji czy dziwnych teorii. Szczególnie tajemnicze w tej sprawie były wypowiedzi partnerki Murańskiego, Karoliny Wolskiej.
"Nawet najlepszy reżyser nie wymyśliłby takiej historii, więc i tak byście w nią nie uwierzyli" - pisała w maju 2024 roku na Instagramie.
Ojciec słynnego freak fightera, Jacek Murański, zdecydował się zabrać głos w tej sprawie. Zgodził się na wywiad z "Przeglądem Sportowym Onet". Ujawnił, że narzeczona przejęła konto jego syna na Instagramie. Jego zdaniem było to celowe działanie, a Wolska miała między innymi wykorzystywać to konto do nękania rodziców zmarłego.
- Sugerujesz, że powiesz jakąś wielką prawdę, że nie możesz z tą prawdą już żyć, bo takie "obłoczki" [insynuacje związane ze śmiercią Mateusza - przyp. red.] puszczasz? Karolinko, będziesz miała okazję do rozmowy z prokuratorem - powiedział Murański w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Jacek Murański złożył zatem do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Chodzi o włamanie i przejęcie konta jego syna w mediach społecznościowych. Stosowne pismo zostało skierowane do prokuratury w Gdyni, która wcześniej prowadziła dochodzenie ws. śmierci Mateusza Murańskiego. Ojciec aktora i jego żona nie chcą już cierpieć i mają dosyć plotek.
Dziennikarze "Przeglądu Sportowego Onet" skontaktowali się w tej sprawie z Wolską. Ta dała do zrozumienia, że jest zaskoczona tym, iż Jacek Murański wypowiedział się o niej tak nieprzychylnie. Mimo tego zdecydowała się nie komentować tej sytuacji.
Czytaj także:
Hubert Hurkacz poznał drabinkę Wimbledonu. Powrót do wielkoszlemowej tradycji
Piekielnie trudne zadanie Igi Świątek. Znamy drabinkę Wimbledonu
ZOBACZ WIDEO: "Sugerowaliśmy to UFC". Mateusz Gamrot czeka na rywala i rzuca pomysł