Koniec freaków na PGE Narodowym? Stanowcze słowa ministra

WP SportoweFakty / Po lewej: PGE Narodowy (Getty Images), po prawej: Tomasz Adamek i Kasjusz Życiński (Facebook), w kółku: Sławomir Nitras (PAP)
WP SportoweFakty / Po lewej: PGE Narodowy (Getty Images), po prawej: Tomasz Adamek i Kasjusz Życiński (Facebook), w kółku: Sławomir Nitras (PAP)

Sławomir Nitras nie jest zwolennikiem freak fightów. Świadczą o tym słowa ministra sportu i turystyki, który wyraził sprzeciw wobec organizowania tego typu wydarzeń na PGE Narodowym. - Ten obiekt to rzecz święta - stwierdził.

W tym artykule dowiesz się o:

Freak fighty są zjawiskiem kontrowersyjnym, które cieszą się jednak ogromną popularnością. Niedawno jedna z organizacji - Fame MMA - zorganizowała galę nr 22 na PGE Narodowym. Trybuny były zapełnione niemal do ostatniego miejsca.

Istnieje spora szansa, iż tego typu wydarzenia nie będą miały już miejsca w "świątyni" piłkarskiej reprezentacji Polski. Przeciwny temu jest Sławomir Nitras. Minister sportu i turystyki zabrał głos podczas piątkowej konferencji prasowej.

- Stadion Narodowy to rzecz święta, a nie miejsce, gdzie jeden człowiek rozbija drugiemu nos kolanem. To moja prośba do zarządzających obiektem. Taka gala może i jest dochodowa, ale nie o to chodzi - stwierdził polityk Koalicji Obywatelskiej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Gale freak fight działają już od sześciu lat. Ich powstanie mocno wpłynęło na popularność MMA. Mimo wszystko, Sławomir Nitras jest zdania, iż tę dyscyplinę można rozwijać w zupełnie inny sposób.

- Jeśli człowiek ma naturalną potrzebę rywalizacji, walki to musimy stworzyć takie warunki, żeby te szlachetne dyscypliny się rozwijały, aby były też odpowiednie nakłady finansowe. Wszystko w celu przyciągnięcia młodzieży - powiedział minister sportu i turystyki.

Polityk nie wyklucza również "prawnych ograniczeń tego typu zawodów". - To na pewno nie jest sport. To na pewno nie jest uczciwa i szlachetna rywalizacja. Co najgorsze, na pewno nie można pozwolić na to, żeby młode pokolenia czerpały z tego wzorce - podsumował.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty