Tomasz "Fit Dzik" Łomnicki górą w starciu trenerów personalnych

Materiały prasowe / MMA-VIP / Na zdjęciu: walka podczas gali MMA-VIP
Materiały prasowe / MMA-VIP / Na zdjęciu: walka podczas gali MMA-VIP

Tomasz "Fit" Dzik Łomnicki nie dał najmniejszych szans Adrianowi Ciosowi w starciu trenerów personalnych na gali MMA-VIP. 40 kilogramów różnicy okazało się nie do przeskoczenia.

Walka Adriana Ciosa z Tomaszem "Fit Dzikiem" Łomnickim była walką, w której mogliśmy oglądać największą dysproporcję, jeżeli chodziło o warunki fizyczne obu zawodników.

Łomnicki do Oktagonu wniósł ponad 40 kilogramów więcej od swojego rywala. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że ważący dziś 128kg "Fit Dzik", jeszcze jakiś czas temu miał ponad 200 kilo.

W przeciwieństwie do pierwszych walk, tym razem mieliśmy do czynienia z bardzo spokojnym, żeby nie powiedzieć nudnym starciem. Od początku Cios krążył wokół swojego rywala, a Łomnicki wyczekiwał okazji do zadania jednego, decydującego uderzenia. To jednak nie nastąpiło, a taniec Ciosa wokół oktagonu zakończył gong.

ZOBACZ WIDEO: Tak miażdży polski "Chińczyk"! Zobacz najlepsze skończenia

Druga runda była niemalże kalką z pierwszej. "Fit Dzik" cierpliwie wyczekiwał swojej szansy, a jedyną strategią Ciosa było krążenie pod siatką. W miarę upływu czasu jednak do głosu coraz mocniej zaczął dochodzić Łomnicki, który zdołał nawet wyprowadzić kilka celnych ciosów, co zaowocowało rozbitym nosem Ciosa.

W ostatniej odsłonie Cios już bardziej niż o zwycięstwo, walczył o przetrwanie. Lżejszy o 40 kg zawodnik nie miał pomysłu jak naruszyć miażdżąco większego przeciwnika. Łomnicki natomiast cierpliwie kontynuował swój plan stopniowego obijania rywala, gdy nadarzała się okazja.

Ostatecznie zwycięzcę wyłonić musieli sędziowie punktowi, jednakże to była czysta formalność. Jednogłośną decyzją zwyciężył Tomasz "Fit Dzik" Łomnicki.

Czytaj także: 
MMA VIP. Niesamowita przemiana rywala Marcina Najmana. Tak trzy lata temu wyglądał "Taxi Złotówa"
Białe szaleństwo Szpilki i Wybrańczyk. Kamiszka wskoczyła na ukochanego w samym bikini

Źródło artykułu: