Wybuchła afera. Mateusz Borek zakończył współpracę

- Chcą ze mnie zrobić męskiego szowinistę, seksistę - mówił kilka dni temu Mateusz Borek. Był krytykowany za występ w kontrowersyjnym trailerze promującym galę walk na gołe pięści. Teraz znany dziennikarz postanowił wycofać się z tego projektu.

Michał Fabian
Michał Fabian
Mateusz Borek YouTube / Kanał Sportowy / Na zdjęciu: Mateusz Borek
O zamieszaniu wokół Mateusza Borka pisaliśmy 11 marca. Dziennikarz wystąpił w filmie, który promował galę GROMDA 8 (zawodnicy walczą na gołe pięści). Nie brakowało w nim seksistowskich ujęć czy wulgaryzmów.

Borek został skrytykowany przez kibiców i dziennikarzy. W rozmowie z WP SportoweFakty odniósł się do zarzutów o seksizm. - Zostałem zaatakowany z morza, lądu i powietrza przez różne wpisy dziennikarzy. Chcą ze mnie zrobić męskiego szowinistę, seksistę (...) Jest mi przykro, bo ja przez całe swoje życie miałem wpajane pewne zasady przez rodziców. Zawsze kobiety szanowałem - mówił.

Wspomnianą organizację Borek założył w 2020 r., razem z Mariuszem Grabowskim, promotorem bokserskim. Teraz jednak postanowił wycofać się z tego projektu.

"W związku z burzliwym odbiorem przez część osób wyprodukowanego przez nas materiału wideo chcielibyśmy kategorycznie zaznaczyć, że nie miał on na celu nikogo obrażać" - czytamy w oświadczeniu organizacji.

"Jednak z uwagi na to, że udział Mateusza Borka wywołał w pewnych środowiskach negatywne komentarze i szereg pomówień w stosunku do jego osoby, informujemy, że Mateusz Borek zdecydował wycofać się z projektu GROMDA. Dziękujemy Mateuszowi za dotychczasową współpracę, pomoc i okazane wsparcie" - to ciąg dalszy oświadczenia.

Mateusz Borek to jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy sportowych. Jest współwłaścicielem Kanału Sportowego. Komentuje mecze w TVP oraz na platformie streamingowej Viaplay. Jest także promotorem bokserskim, 11 marca organizował galę MB Boxing Night w Koninie.

Czytaj także: Znamy szczegóły kolejnej gali Mateusza Borka. W akcji czołowi polscy pięściarze
Czytaj także: Borek wygrał przetarg, Włoch oddał pas. "Przewidywałem taki scenariusz"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×