Na ten pojedynek tysiące fanów czekało bardzo długo. Niespełna dwa lata temu Hafthor Bjornsson odebrał Eddiemu Hallowi rekord świata w martwym ciągu. Islandczyk podniósł sztangę ważącą 501 kg i o 1 kg poprawił wcześniejszy rekordowy wynik Brytyjczyka.
Teraz przyszedł czas na rewanż, ale już w innej dyscyplinie sportu. W sobotni wieczór, w Dubaju, potężni mężczyźni weszli do ringu, by zmierzyć się w starciu bokserskim. Odbyło się wszystkie zaplanowane sześć rund, każda po trzy minuty.
Hall i Bjornsson, którzy razem wnieśli do ringu prawie 300 kg, stoczyli kapitalny pojedynek. "To było najcięższe starcie bokserskie w historii" - piszą zagraniczne media. Byli zawodnicy strongman nie szczędzili sobie mocnych ciosów. Obaj leżeli na deskach.
Punktowo lepiej w tym starciu spisywał się jednak Bjornsson. Zadawał bardziej "soczyste" ciosy i to właśnie Islandczyk - po jednogłośnej decyzji sędziów - wygrał pojedynek. Cała trójka arbitrów, na kartach punktowych, zapisała wynik 57-54 na korzyść Bjornssona.
Mimo że przed walką panowie nie szczędzili sobie uszczypliwości, po zakończeniu starcia zachowali się z wielką klasą. Zwycięzca Bjornsson podszedł do Halla, podziękował mu za walkę i przytulił rywala.
Zobaczcie najlepsze momenty walki:
Czytaj także:
Uciszył Radom! Fenomenalny Salahdine Parnasse błysnął na KSW 68
Będzie zmiana werdyktu?! KSW wydało komunikat
ZOBACZ WIDEO: Wójcik wahał się, czy stanąć do walki. "Spisałem sobie na kartce korzyści"