Podczas poniedziałkowej konferencji przed Fame MMA 14 ogłoszono pełną kartę walk zbliżającej się gali. Wiemy już, że 14 maja na krakowskiej Tauron Arenie wystąpią m.in. Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski, Piotr Szeliga czy Norman Parke (pełna rozpiska jest dostępna TUTAJ).
Natomiast pojedynkiem, które budzi ogromne emocje jest co-event z udziałem Agaty "Fagaty" Fąk i Moniki Kociołek. Obie influencerki są idolkami młodszej widowni i to właśnie one w dużym stopniu przyczyniły się do rekordowej oglądalności poniedziałkowej konferencji (ponad 400 tys. użytkowników na transmisji LIVE).
Jednak podczas konferencji prasowej doszło do nietypowego zdarzenia. Prowadzący zaprosili obie zawodniczki do standardowego zmierzenia się twarzą w twarz. Wtedy Agata Fąk wyciągnęła przyłbicę i wyszła do face-to-face dopiero po tym jak ją założyła.
Influencerka tłumaczyła to tym, że nie chce zarazić się od rywalki. Jednakże trzeba przyznać, iż to było wydarzenie, którego jeszcze nigdy wcześniej nie oglądaliśmy na konferencjach przed Fame MMA. Samo zdarzenie było później szeroko komentowane w mediach społecznościowych.
Zobacz także: Nie dojdzie do hitu na Fame MMA 14
Zobacz także: Królikowski nagrał specjalny film
ZOBACZ WIDEO: To miała być wyrównana walka. Ukrainiec potężnie znokautował przeciwnika
