- Cieszę się, że szefowie KSW i Dricus Du Plessis dali mi szansę rewanżu. Nie było łatwo się podnieść po nokaucie w pierwszej walce. Odzyskałem to co do mnie należy. Wrócił "Robocop"! - mówił po wygranej walce Roberto Soldić. - Porażka w pierwszej walce sprowadziła mnie na ziemię. Wszystko podporządkowałem treningowi, uwierzyłem w siebie.