KSW 51. Krystian Kaszubowski niezadowolony po walce. "Niby wygrałem ale nie wyglądało to dobrze"

W tym artykule dowiesz się o:

Krystian Kaszubowski pokonał po niejednogłośnej decyzji sędziów Ivicę Truscka. Polak na przestrzeni trzech rund wymęczył triumf nad doświadczonym weteranem MMA z Chorwacji. Dla Krystiana Kaszubowskiego był to trzeci triumf w szeregach KSW. "Kris" w ostatniej walce musiał uznać wyższość piekielnie mocno bijącego Chorwata. Wcześniej 25-latek zanotował serię 7 wygranych starć i był niepokonany w zawodowej karierze. Na KSW 42 i KSW 46 podopieczny Grzegorza Jakubowskiego spektakularnie nokautował odpowiednio Christophera Henze i Michała Michalskiego. - Walka nie poszła po mojej myśli. Niby wygrałem, ale nie wyglądało to dobrze - dodał po walce Polak.

Komentarze (1)
avatar
Joasia Dłużniewska
10.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co za duren odrazu widać że z Tczewa. kolejna walka z zawodnikiem pokroju Roberto i kolega znowu śpi haha