- Przeciwnika na pewno nie lekceważę. Trzeba wychodzić bardzo ostrożnie, bo 13 lat w MMA już nauczyło mnie pokory. Nikogo, nawet najsłabszego rywala, nie można lekceważyć. W wadze ciężkiej każdy może każdego znokautować - mówi Mariusz Pudzianowski przed galą KSW 64. - Nie wybiegam w przyszłość. Dzisiaj skupiam się wyłącznie na jutrzejszej walce. Jeśli nic się nie stanie i nie będzie większych kontuzji, to jeszcze trochę pobędę w tym MMA - dodaje Pudzianowski.