- Jeśli chodzi o sport, pewnie w części walk było lepiej, w niektórych gorzej. Wiadomo jednak, że to jest widowisko sformatowane pod wieloma względami pod halę i telewizję. Szczerze mówiąc to hala była troszeczkę za duża, bo było dwa tysiące kibiców i to trochę zginęło. Tutaj jest miejsce na pięć tysięcy - mówi Mateusz Borek po gali MB Boxing Night X.