Mistrzostwa świata rozgrywane były w ubiegłym tygodniu w Montesilvano. Jakub Seemann triumfował w klasyfikacji końcowej, zdobywając tym samym tytuł mistrza świata. Wyprzedził o pół punktu innego Polaka, Jana Klimkowskiego, który został wicemistrzem.
Co ciekawe, Seemann w tym roku zdobył jeszcze tytuł mistrza Europy juniorów. Ma dopiero 15 lat, był więc o rok młodszy od wielu startujących.
Trenujący w klubie Szach Mat Zabrze nastolatek po weekendzie musiał wrócić do szkoły. Uczniowie III Liceum Ogólnokształcącego w Zabrzu sprawili mu nie lada niespodziankę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny "centrostrzał" w Bytomiu. Po nim poszli za ciosem
Seemann wszedł do szkoły i powitały go tłumy uczniów na korytarzach, zrobili mu szpaler, oklaskując go i skandując jego imię.
Ta sytuacja zupełnie zaskoczyła świeżo upieczonego mistrza świata. 15-latek nieco się wzruszył, nie spodziewając się zupełnie takiego przyjęcia w swojej szkole.
Czytaj też:
"Wojna zabiera najlepszych". Nie żyje Artem Saczuk
Wstrząsające wyznanie syna reżysera "Świata według Kiepskich"