Kateryna Łachnio w Ukrainie nazywana jest zdrajczynią. Powód? Przyjęła rosyjskie obywatelstwo i właśnie ten kraj reprezentuje na arenie międzynarodowej. W związku z sankcjami nałożonymi na Rosję, gra pod neutralną flagą.
Podczas tegorocznego Turnieju Kandydatów zmierzyła się z Anną Muzyczuk, czyli ukraińską arcymistrzynią. Spotkanie zakończyło się remisem, ale na całym świecie mówi się o tym, co obie szachistki zrobiły przed meczem.
Nie uścisnęły dłoni, nie patrzyły na siebie, nie wymieniły żadnego słowa. Tak spędziły prawie 9 minut. Widać było, że nie pałają do siebie sympatią. O sprawie napisały ukraińskie media.
Po zakończeniu spotkania odeszły od szachownicy, nawet na siebie nie spoglądając. Nagranie z widocznym fragmentem zachowania obu zawodniczek można zobaczyć poniżej.
"Anna Muzyczuk zremisowała z neutralną szachistką z rosyjskim paszportem Kateryną Łachnio. Nasza sportsmenka nie uścisnęła dłoni zdradzieckiej rywalki. Muzyczuk nie udało się pokonać neutralnej szachistki, a właściwie zdrajczyni Ukrainy z rosyjskim paszportem" - czytamy w serwisie sport-express.ua.
Wcześniej Muzyczuk zmierzyła się z inną reprezentantką Rosji, Ołeksandrą Horiaczkiną. W tym przypadku również nie uścisnęła dłoni rywalki.
Czytaj także:
"Historyczny blamaż". Media nie mają litości dla Bayernu
Jak trwoga to do Exposito. Przełamanie Śląska Wrocław
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?