Mistrz świata w szachach z lat 1985-1993 nawiązał do wystąpienia kanclerza Niemiec Olafa Scholza oraz prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Politycy mówili o negocjacjach pokojowych między Rosją i Ukrainą.
Ocenili, że Putin "powstrzymał się od dalszej słownej ekskalacji", a to dobry znak. Garri Kasparow odniósł się do tego krytycznie i podkreślił, że tylko natychmiastowe zawieszenie broni może pomóc Ukrainie.
"Na Ukrainie będzie eskalacja. Pytanie brzmi, czy znowu będzie na warunkach Putina, kiedy będzie gotowy, czy też będzie dlatego, że jest słaby i chwiejny. Ograniczenie przemocy teraz, gwarantuje lepsze warunki (dla Ukrainy - dop.red.) - napisał Kasparow na Twitterze.
Prezydent Francji przemówił również w Parlamencie Europejskim, gdzie podkreślił, że żadna ze stron w trakcie negocjacji pokojowych nie powinna być "poniżona ani wykluczona".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!
Miał na myśli Niemcy i wydarzenia po zakończeniu I wojny światowej, kiedy podpisano Traktat Wersalski. Nie ma wątpliwości, że w obecnej sytuacji, gdy Rosja bombarduje ukraińskie miasta, jego słowa brzmią kontrowersyjnie.
"Słowa Macrona o Rosji, że 'nie wolno jej upokarzać' są żałosne. Jeśli mężczyzna zamorduje swojego sąsiada, to aresztujesz go i ścigasz, czy też negocjujesz zawieszenie broni między nim a rodziną ofiary? Putin jest masowym mordercą, zbrodniarzem wojennym. Rosjanie muszą zmierzyć się z tą rzeczywistością" - dodał Kasparow.
There *will* be escalation in Ukraine. The question is if it will again be on Putin's terms when he is ready, or if it will be because he is weak and faltering. Reducing violence now to guarantee more and worse later is how we got here. https://t.co/P0B8Mi8BVs
— Garry Kasparov (@Kasparov63) May 9, 2022
Czytaj także:
"Kasa to nie wszystko". Były prezes PZPN wbił szpilkę Polakom, którzy grają w Rosji