W walce o ćwierćfinał ostatnia Polka, która pozostała w boju o medal w szpadzie podczas igrzysk olimpijskich, czyli Alicja Klasik, walczyła z doświadczoną Estonka. 34-letnia Nelli Differt była faworytką, ale nasza zawodniczka we wcześniejszym pojedynku pokazała, że nie boi się nikogo.
Polka jako pierwsza zadała pchnięcie, Estonka dość szybko wyrównała. Po 1. rundzie był remis 1:1. W kolejnej zawodniczka MKS-u Rybnik i rywalka czterokrotnie zanotowały trafienia obopólne. Przed ostatnią część rywalizacji było 5:5.
W 3. odsłonie rywalizacji na prowadzenie wyszła Differt, a po chwili zadała kolejne pchnięcie. Polka musiała atakować, ale nadziała się na kontrę. Przegrywając trzema trafieniami nasza zawodniczka złapał kontakt (8:9). W emocjonującej końcówce to rywalka zadała pchnięcie, ale szarża Klasik sprawiła, że krótkim czasie doprowadziła do remisu.
W dodatkowej minucie trafienie na wagę awansu zadała Estonka. Klasik pożegnała się z turniejem, ale pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie.
Alicja Klasik - Nelli Differt (Estonia) 10:11
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Świątek murowaną kandydatką do złota? "Rzadko to się zdarza"
Czytaj także:
Renata Knapik-Miazga nie zdobędzie medalu w szpadzie
Szpada. Klasik wygrała po dogrywce. Światłowska-Wenglarczyk odpadła