Szybka porażka Polek

Getty Images / Alvaro Diaz/Europa Press / Na zdjęciu: Natalia Bajor
Getty Images / Alvaro Diaz/Europa Press / Na zdjęciu: Natalia Bajor

Polskie tenisistki stołowe nie miały większych szans w starciu z Japonkami. Biało-Czerwone w całym meczu zdołały urwać rywalkom tylko jednego seta.

W poniedziałek na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 rozpoczęła się rywalizacja drużynowa kobiet w tenisie stołowym. Polskie reprezentantki w pierwszej rundzie walczyły z Japonkami.

Pierwszym meczem było spotkanie deblowe. Natalia Bajor oraz Zuzanna Wielgos stanęły na przeciwko Hiny Hayaty oraz Miu Hirano. Inauguracyjną partię na swoją korzyść rozstrzygnęły Japonki, ale w kolejnym secie górą były Polki. Trzecia część tego spotkania była bardzo wyrównana, ale ostatecznie minimalnie lepsze okazały się rywalki. W czwartym secie Polki bardzo ambitnie odrobiły straty, od stanu 5:8 wyszły na prowadzenie 9:8. W końcówce lepsze jednak Japonki, które ostatecznie wygrały 12:10 i cały mecz 3:1.

W singlu jako pierwsza o punkty walczyła Anna Węgrzyn. Polka z Miwą Harimoto jednak była w stanie zagrać na równym poziomie tylko w inauguracyjnym secie, który ostatecznie przegrała 7:11. W dwóch kolejnych Węgrzyn zdobywała tylko po cztery punkty i Japonki prowadziły już w całym meczu 2:0.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Ten obrazek z Paryża zapadnie mu w pamięci. "Ikoniczne"

O przedłużenie naszych nadziei grała Natalia Bajor, a jej rywalką była Miu Hirano. Nasza reprezentantka nie zaczęła jednak najlepiej. W pierwszym secie zdobyła tylko trzy punkty. W kolejnych dwóch była nieco lepsza gra ze strony Bajor, ale to było za mało, aby wygrać choćby jedną partię.

Japonki dość pewnie pokonały Polki, wygrywając 3:0 w całym meczu, a tracąc jedynie jednego seta w grze deblowej. To rywalki awansowały do ćwierćfinału, a Biało-Czerwone zakończyły swój udział na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024.

Pierwsza runda turnieju drużynowego kobiet:

Polska - Japonia 0:3
Zuzanna Wielgos/Natalia Bajor - Hina Hayata/Miu Hirano 1:3 (5:11, 11:5, 9:11, 10:12)
Anna Węgrzyn - Miwa Harimoto 0:3 (7:11, 4:11, 4:11)
Natalia Bajor - Miu Hirano 0:3 (3:11, 6:11, 6:11)

Czytaj także:
Koniec klątw, koniec koszmarów. Mamy to, na co czekaliśmy od 1980 roku!
Wielkie emocje i zacięty bój Polaków to za mało. Koniec marzeń o medalu

Komentarze (6)
avatar
Nie wspieram kaczek
5.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dlaczego blamaż? Nie miały wielkich szans, więc zwyczajnie przegrały. Blamaż to Fajdek, Haratyk, Lisek 
avatar
ubywatel rzepa
5.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Nitras z Rudym mowia w rezimowej neo tvp ze idzie bardzo dobrze 
avatar
j.kul
5.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dołączyły do niechlubnych występów reszty polek 
avatar
wisła_skisła
5.08.2024
Zgłoś do moderacji
10
2
Odpowiedz
Jaki minister, taki sport niestety.