W najlepszej czwórce obecnego Champions League są: Enea Siarkopol, TTC Berlin Eastside oraz francuskie Saint-Quentin TT i Metz TT. Na papierze najmocniejsze są dwie pierwsze wymienione drużyny, a szczególnie podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka z Tarnobrzega.
Mimo że w niemieckiej stolicy szkoleniowiec nie mógł skorzystać z Japonki Satsuki Odo, to jednak zespół Enei Siarkopolu był faworytem. Ósma rakieta świata pojechała na turniej Star Contender do Indii (odpadła w 1/8 finału), dlatego zagrały: Niemka Han Ying, Rumunka Elizabeta Samara, Natalia Bajor.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
W pierwszym pojedynku nowo kreowana mistrzyni Polski Natalia Bajor przegrała z Niną Mittelham 1:3, ale następnie Elizabeta Samara pokonała inną reprezentantkę Niemiec Shan Xiaonę 3:1. Na prowadzenie ekipę z Podkarpacia wyprowadziła znakomita… niemiecka obrończyni Han Ying, która nie dała żadnych szans Serbce Sabinie Surjan (3:0 i 33-16 w małych punktach).
Decydujące się okazało się spotkanie Elizabety Samary z Niną Mittelham. Zawodniczka polskiego klubu przegrywała 0:1 i 1:2, ale triumfowała gładko w czwartym secie 11:3 i tym samym doprowadziła do piątego, skróconego. W „szybkiej” grze do zwyciężyła 6:4.
- To był bardzo trudny mecz, ale byłyśmy bardzo zmotywowane. Chciałyśmy wygrać na wyjeździe. Cieszę się także dlatego, że pokazałyśmy kibicom dobry tenis stołowy. Świetne spotkanie ze znakomitymi wymianami. Grałyśmy z dużą pewnością siebie – mówi Elizabeta Samara.
Enea Siarkopol sięgnęła po tytuł w Lidze Mistrzyń w 2019, 2022 (pokonując rywalki z Berlina), 2023 i 2024 roku. Srebro zdobyła w latach 2016-2017. Niemieckie pingpongistki były najlepsze w 2012, 2014, 2016, 2017 i 2021 roku.
Ich menedżer Andreas Hain uważa, że nie wszystko stracone i sytuacji nie jest beznadziejna. - Trzy z czterech pojedynków były wyrównane, tylko Sabina Surjan była bez szans z Han Ying. Zobaczymy czy w rewanżu będziemy mieli więcej szczęścia – stwierdził.
W drugiej parze pierwszy mecz nic nie rozstrzygnął… Saint-Quentin pokonał Metz 3:2, a decydujący punkt zdobyła Szwedka Linda Bergstroem. Ograła Charlotte Lutz 3:1.
W męskiej Lidze Mistrzów w półfinale są Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki i Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów, a przeciwnikami będą – odpowiednio – Borussia Duesseldorf i FC Saarbruecken. Wielki turniej finałowy z ich udziałem odbędzie się w dniach 31 maja – 1 czerwca w niemieckim Saarbruecken.
Nie powiodło się tenisistom stołowym SBR Dojlidy Białystok w pierwszym ćwierćfinale Pucharu Europy z czeskim HB Ostrov z.s. Havlickov Brod (0:3).
Największym zaskoczeniem była porażka 30-letniego Japończyka Asuka Machi z 42-letnim Jirim Vrablikiem 0:3. Później Patryk Chojnowski nie wykorzystał prowadzenia 1:0 i 2:1 z Pavlem Siruckiem (podobnie jak Jiri Vrabik wiele sezonów grał w polskiej Lotto Superlidze). Na koniec Piotr Michalski uległ faworyzowanemu Tomasowi Treglerowi 1:3.
Dwumecz o medal w Pucharze Europy pomiędzy Fibrain AZS Politechnika Rzeszów a serbskim TTC Novi Sad odbędzie się 12 i 27 kwietnia.
Wyniki:
Półfinał Ligi Mistrzyń (rewanż 25 kwietnia):
TTC Berlin Eastside – KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg 1:3
Nina Mittelham – Natalia Bajor 3:1 (6:11, 14:12, 11:5, 11:9)
Shan Xiaona – Elizabeta Samara 1:3 (4:11, 9:11, 11:7, 3:11)
Sabina Surjan – Han Ying 0:3 (4:11, 6:11, 6:11)
Nina Mittelham – Elizabeta Samara 2:3 (11:9, 7:11, 11:8, 3:11, 4:6)
Ćwierćfinał Pucharu Europy (rewanż 27 kwietnia):
SBR Dojlidy Białystok - HB Ostrov z.s. Havlickov Brod 0:3
Asuka Machi – Jiri Vrablik 0:3 (5:11, 8:11, 7:11)
Patryk Chojnowski – Pavel Sirucek 2:3 (11:7, 6:11, 11:7, 10:12, 3:6)
Piotr Michalski – Tomas Tregler 1:3 (10:12, 1:11, 11:8, 4:11)
