Do zawodów w Szwecji zakwalifikowało się 128 tenisistek i tenisistów stołowych (w tym czterech Polaków) - po 32 osoby w U-15 i U-19. O punkty do rankingu ITTF rywalizowali w singlu, nie było gier podwójnych. Najlepiej z Polaków spisali się wicemistrz Europy juniorów Marcel Błaszczyk oraz Mateusz Wiśniewski, którzy dotarli do 1/8 finału. Zainkasowali - odpowiednio - 465 i 75 pkt.
W meczu o awans do ćwierćfinału Mateusz Wiśniewski wygrał pierwszego seta 7:6 z brązowym medalistą ubiegłorocznych mistrzostw świata, Lee Seungsoo. Z kolei drugiego, trzeciego i piątego nasz reprezentant przegrał 6:7. To świadczy o niezwykle zaciętej grze. Jedynie czwarta partia zakończyła się zwycięstwem Azjaty 7:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Legenda na ekskluzywnych wakacjach. Pokazał nagrania
- Przy stanie 1:1 byłem bliski kolejnego zwycięstwa. Jako pierwszy serwowałem, a na własnym podaniu zdobywałem dużo punktów - mówi Mateusz Wiśniewski. Wcześniej w fazie grupowej pokonał Tajwańczyka Cheng Min-Hsiu 4:1 i Saudyjczyka Yousufa Hanifę 4:1, a poniósł porażkę z Chińczykiem Yu Haiyangiem 0:4. - Po niepowodzeniu z najwyżej rozstawionym z chińskich zawodników, kolejne dwa mecze zagrałem na 100 procent swoich możliwości - dodał.
- Przy 1:0 w spotkaniu Mateusz miał dwie piłki setowe na 2:0 i szczególnie szkoda tej przy 6:6, gdzie po dobrym odbiorze wywalczył inicjatywę na stole i trochę pospieszył się z forhendem. To miał być zagranie kończące. Aż 4 z 5 setów kończyły się w ostatniej piłce. Taktycznie Mateusz grał dobrze, starał sie realizować ustaloną taktykę, ale po drugiej stronie stał bardzo dobry zawodnik, który także miał pomysł na mecz - stwierdził Maciej Karmoliński, trener reprezentacji kadetów.
Bardzo dobrze zaprezentował się również Marcel Błaszczyk, który w grupie również miał bilans 2-1. Zwyciężył w rywalizacji z Chińczykiem Wang Ziningiem 4:3 (10-8 w ostatnim secie) i Japończykiem Shunto Iwaidę 4:1. Warto dodać, że poszczególne partie w Malmoe rozgrywane były do 7 punktów (przy 6:6 decydowała następna akcja), zaś tylko w siódmych setach obowiązywała zasada uzyskania dwupunktowej przewagi.
W juniorach w 1/8 finału Marcel Błaszczyk przegrał z Japończykiem Ryuusei Kawakamim 2:4. - Rywal dobrze grał bekhendem, mocno i pewnie, a z kolei ja nie mogłem skorzystać ze swojej najsilniejszej strony, czyli obróconego forhendu - stwierdził 19-letni Polak, który wkrótce zadebiutuje w seniorskiej Lotto Superlidze w barwach TTcup.com Polonii Wąchock.
Zawody Europy Youth Smash stanowiły etap przygotowań do młodzieżowych mistrzostw Europy. Z grona biało-czerwonych, pewnie startu są Marcel Błaszczyk oraz Jan Mrugała w U-15. - Jeśli chodzi o turniej w Szwecji, zagrałem średnio. Wszystkie trzy mecze pozostawiły wiele do życzenia. System gry do siedmiu punktów oceniam jako dość dziwny, bowiem sety są rozgrywane bardzo szybko. Ale każdy punkt jest cenny - uważa Jan Mrugała.
Poza Mateuszem Wiśniewskim i Janem Mrugałą, z drużyny brązowych medalistów niedawnych ME, wystąpił także Piotr Łącki: - Tak zwany golden point przy stanie 6:6 sprawdza, kto potrafi zachować silniejszą głowę i podjąć przemyślaną, ale również odważną decyzję.
W najbliższym czasie Marcel Błaszczyk wystąpi w seniorskim Feederze w Czechach, zaś grupa kadetów i juniorów w Contenderach w Chorwacji i Słowenii.
Wyniki Polaków:
1/8 finału
U-19 Marcel Błaszczyk - Ryuusei Kawakami (Japonia) 2:4 (7:4, 0:7, 5:7, 5:7, 7:6, 4:7)
U-15 Mateusz Wiśniewski - Lee Seungsoo (Korea Płd.) 1:4 (7:6, 6:7, 6:7, 2:7, 6:7)
grupa
U-19
Marcel Błaszczyk – Wang Zining (Chiny) 4:3 (7:6, 7:4, 6:7, 2:7, 6:7, 7:1, 10:8)
Marcel Błaszczyk – Shunto Iwaida (Japonia) 4:1 (7:4, 7:1, 4:7, 7:6, 7:5)
Marcel Błaszczyk – Alan Kurmangalijew (Kazachstan) 2:4 (7:3, 7:6, 3:7, 5:7, 5:7, 3:7)
U-15
Piotr Łącki - Lee Seungsoo (Korea Płd.) 0:4 (6:7, 5:7, 3:7, 3:7)
Piotr Łącki - Lukas Wang (Niemcy) 2:4 (4:7, 6:7, 6:7, 7:4, 7:5, 5:7)
Mateusz Wiśniewski – Yousuf Hanifa (Arabia Saudyjska) 4:1 (5:7, 7:3, 7:5, 7:2, 7:2)
Mateusz Wiśniewski - Cheng Min-Hsiu (Tajwan) 4:1 (7:6, 7:2, 3:7, 7:6, 7:4)
Mateusz Wiśniewski - Yu Haiyang (Chiny) 0:4 (5:7, 5:7, 2:7, 2:7)
Jan Mrugała – Malik Severinsen (Dania) 4:1 (6:7, 7:5, 7:4, 7:3, 7:6)
Jan Mrugała – Fang Yong-En (Tajwan) 2:4 (7:6, 4:7, 6:7, 7:2, 6:7, 6:7)
Jan Mrugała - Francesco Trevisan (Włochy) 2:4 (2:7, 5:7, 7:6, 6:7, 7:5, 6:7)