Już w niedzielę rozpocznie się jedna z najważniejszych imprez w roku - wielkoszlemowy Roland Garros. Polscy kibice czekają na niego z niecierpliwością, bowiem absolutną faworytką do wygrania singlowego turnieju kobiet jest Iga Świątek.
Polka zdominowała zmagania w Rzymie, odnosząc 28. zwycięstwo z rzędu. W finale gładko pokonała Ons Jabeur 2:0 (6:2, 6:2). Obie zawodniczki znów się spotkały, jednak nie na korcie, a podczas konferencji prasowej.
Tunezyjka odpowiadała w sali na pytania dziennikarzy i właśnie wtedy wpadła Iga Świątek. Liderka światowego rankingu WTA zapomniała butelki z wodą, która bądź co bądź, była dla niej naprawdę ważna. Pytanie tylko: dlaczego?
Wszystko przez podejście władz Rolanda Garrosa, które starają się dbać o środowisko. W tym roku zawodniczki mają własne butelki z wodą. Będą je napełniać w trakcie meczu. Ma to zmniejszyć ilość plastiku, a także wytwarzanych śmieci.
Mimo wszystko, cała sytuacja wyglądała bardzo zabawnie. Obie panie spuentowały ją śmiechem. - Przepraszam - dodała na koniec roześmiana Iga Świątek, o którą dziennikarze również zapytali Ons Jabeur.
- Ona ma teraz świetny czas, nie znalazła się w tym miejscu przypadkiem, tylko zawdzięcza to ciężkiej pracy. Myślę jednak, że należy wierzyć w to, że można wygrywać z zawodniczkami będącymi w wyśmienitej formie jak Iga teraz - powiedziała Tunezyjka.
"How to beat you?" @Ons_Jabeur
— Roland-Garros (@rolandgarros) May 20, 2022
*shows water bottle* "Put something in here" @iga_swiatek #RolandGarros pic.twitter.com/z8joyZXXie
Zobacz też:
Uśmiejesz się do łez. Świątek mistrzowsko sparodiowała Nadala (wideo)
Tenisowy duet marzeń? Agent Rogera Federera rozbudził apetyty kibiców
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie wierzyli, że mu się uda. Polski minister sportu zrobił show!