Stefanos Tsitsipas wreszcie błysnął. Historyczny wyczyn młodego Duńczyka

Danił Miedwiediew zaskakuje. Młodszy rodak idzie jego śladem

W dwóch pierwszych meczach w Roland Garros 2022 Stefanos Tsitsipas miał wiele kłopotów i rozegrał aż dziewięć setów. W trzecim wreszcie odniósł przekonujące zwycięstwo. W sobotę w bezdyskusyjnym stylu pokonał 6:2, 6:2, 6:1 Mikaela Ymera i wywalczył awans do 1/8 finału.

Po meczu Tsitsipas wyjaśnił, że jego lepsza dyspozycja wynikała z pory rozgrywania meczu. - Poprzednie spotkania rozgrywałem o późniejszej porze. Teraz warunki były inne. Były mniej słońca oraz bardziej sucho i zimniej. Lepiej czułem się na korcie i mogłem więcej kreować - powiedział w pomeczowym wywiadzie na korcie.

Dla 23-letniego Greka, zeszłorocznego finalisty Rolanda Garrosa, to czwarty z rzędu awans do 1/8 finału w Paryżu. Ogółem w IV rundzie imprezy Wielkiego Szlema zameldował się po raz ósmy.

Rozstawiony z numerem trzecim Tsitsipas, który w sobotę zaserwował trzy asy, ani razu nie został przełamany, uzyskał siedem breaków i posłał 24 zagrania kończących, o ćwierćfinał powalczy z Holgerem Rune. Będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi tenisistami.

19-letni Rune w sesji nocnej wyeliminował ostatniego reprezentanta gospodarzy, Hugo Gastona, wygrywając 6:3, 6:3, 6:3. Duńczyk rozpoczął mecz od straty podania, ale szybko ustabilizował sytuację. Wykorzystując większą siłę fizyczną, dominował w wymianach z linii końcowej i skutecznie returnował.

Tym samym Rune został pierwszym od 1993 roku i występu Kennetha Carlsena w Australian Open reprezentantem swojego kraju w IV rundzie turnieju wielkoszlemowego. Z kolei na swojego singlistę w tej fazie Rolanda Garrosa Duńczycy czekali od sezonu 1959.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
sobota, 28 maja

III runda gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) - Mikael Ymer (Szwecja) 6:2, 6:2, 6:1
Holger Rune (Dania) - Hugo Gaston (Francja) 6:3, 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"