Pierwszy tenisista w półfinale Rolanda Garrosa. Mecz o wysokim napięciu

PAP/EPA / Na zdjęciu: Alexander Zverev
PAP/EPA / Na zdjęciu: Alexander Zverev

O zwycięstwie w trzech setach zdecydowała przewaga jednego przełamania, a w czwartym rozstrzygał tie-break. Alexander Zverev pokonał Carlosa Alcaraza i to on zagra ze zwycięzcą starcia Novaka Djokovicia z Rafaelem Nadalem.

Wtorek jest pierwszym dniem, w którym turniej singlistów w Rolandzie Garrosie rozgrywa już bez Polaków. Jako ostatni z Biało-Czerwonych odpadł w IV rundzie Hubert Hurkacz. Nadszedł czas ćwierćfinałów, a w nich nie brakuje ciekawych zestawień. Turniejowa trójka Alexander Zverev i szóstka Carlos Alcaraz chcieli stworzyć widowisko, które nie będzie tylko przystawką do wieczornego hitu Novaka Djokovicia z Rafaelem Nadalem.

O zwycięstwie 6:4 Zvereva w pierwszym secie zdecydowało przełamanie w piątym gemie. Jego presja spowodowała kilka błędów serwującego Hiszpana, które okazały się mieć przykre konsekwencje. Także Alcaraz miał jednego break pointa, ale było to jeszcze przed kluczowym momentem partii. Później Zverev już z powodzeniem bronił własnego podania.

Historia drugiego seta była podobna, zakończył się takim samym wynikiem 6:4 dla Zvereva. Tym razem Niemiec przełamał serwis Alcaraza w siódmym gemie i choć przeciwnik nie chciał dopuścić do powtórki z rozrywki, to obronienie dwóch piłek setowych i wywalczenie break pointa w ostatnim gemie, poszło na nic. Przewaga Zvereva w pierwszym serwisie była zdecydowana, a pod względem liczby asów prowadził na tym etapie meczu 5:0.

ZOBACZ WIDEO: Niezwykła stylizacja miss Euro. Trudno oderwać wzrok

Alcaraz nie zamierzał tego tak pozostawić i pozwolić Zverevowi na czwarte, trzysetowe zwycięstwo w Rolandzie Garrosie. Południowiec zaskoczył odrobinę zbyt pewnego siebie przeciwnika w 10. gemie, a przełamanie serwisu Zvereva oznaczało automatycznie wygranie seta 6:4. Niemiec musiał pozostać na korcie i walczyć z Alcarazem w czwartej rundzie.

Publiczność reagowała tak, jakby była zadowolona z kontynuacji tego zaciętego, choć pozbawionego częstych zwrotów akcji meczu. Na potwierdzenie w czwartym secie lepszego wyłonił dopiero tie-break, a jakby tego było mało, doszło w nim do rozgrywki na przewagi. Ostatecznie wygrana piłka na 9:7 oznaczała zamknięcie starcia przez Zvereva.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
wtorek, 31 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Alexander Zverev (Niemcy, 3) - Carlos Alcaraz (Hiszpania, 6) 6:4, 6:4, 4:6, 7:6(7)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także: Eksperci starali się wytłumaczyć porażkę Huberta Hurkacza. "Zabrakło skupienia"
Czytaj także: Iga Świątek skomentowała mecz z Chinką

Komentarze (3)
avatar
Grzegorz Borys
31.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najśmieszniejsze jest to, że kurs bukmacherów na Zvereva był 4,0 a na Alcaraza 1,25. Przecież Zverev jest 3 rakietą świata a dali kurs jakby Carlos grał z jakimś kwalifikantem z 50 miejsca rank Czytaj całość