Rosjanka skomentowała mecz ze Świątek
Daria Kasatkina była pod ogromnym wrażeniem gry Igi Świątek w półfinale Rolanda Garrosa. - Nie zrobiła niczego, na co nie byłabym przygotowana - tenisistka z Rosji zaskoczyła dziennikarzy podczas konferencji prasowej.
- Nie zrobiła niczego, na co nie byłam przygotowana. Chodzi o to, że podeszłam do konfrontacji zbyt emocjonalnie i nie mogłam poradzić sobie z nerwami w taki sposób, w jaki byłam w stanie to robić w poprzednich meczach - przyznała Kasatkina podczas konferencji prasowej.
Rosjanka podkreśliła, że Świątek na korcie to klasa sama w sobie. - Ona z każdą kolejną akcją grała coraz lepiej. Poruszała się naprawdę bardzo dobrze. Dochodziła do wielu piłek. Mam na myśli nawet te piłki, o których myślisz, że masz pewny punkt, a ona nagle tam jest i odbija ją - oceniła.
- To bardzo trudne, kiedy zawodnik dobrze porusza się po korcie i nagle przełącza się na tryb ataku. Pomimo dzisiejszej przegranej jestem jednak bardzo zadowolona ze swojego poziomu i wszystkiego, co działo się tutaj przez te dwa tygodnie. Dotarłam do półfinału Wielkiego Szlema i jest to dla mnie najlepszy wynik w karierze - podsumowała Kasatkina.
Zobacz:
"Perfekcyjna Pani Kortu" - jak eksperci zareagowali na wielki sukces Świątek?