Hubert Hurkacz wystąpi w Stuttgarcie. Jego sparingpartner już zapoznał się z trawą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tnani Badreddine/DeFodi Images / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Tnani Badreddine/DeFodi Images / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz rozpoczyna krótki okres na kortach trawiastych. Na początek polski tenisista weźmie udział w zawodach ATP 250 w Stuttgarcie, gdzie zagra w singlu i w deblu.

W zeszłym roku Hubert Hurkacz dotarł do półfinału Wimbledonu i pokazał, że nawierzchnia trawiasta bardzo mu odpowiada. Obecny sezon na trawie rozpocznie w Stuttgarcie, gdzie został rozstawiony z trzecim numerem w imprezie rangi ATP 250. 25-latek z Wrocławia otrzymał na początek wolny los.

Pierwszym rywalem Hurkacza będzie Węgier Marton Fucsovics lub tenisista z eliminacji, które zakończą się w niedzielę. Polak znalazł się w drugiej ćwiartce. W ćwierćfinale na jego drodze może stanąć oznaczony piątym numerem Gruzin Nikołoz Basilaszwili, Włoch Lorenzo Musetti, Czech Jiri Lehecka czy Australijczyk Nick Kyrgios, który opuścił sezon gry na mączce.

W połówce Hurkacza nie brakuje ciekawych nazwisk. Najwyżej rozstawiony został Grek Stefanos Tsitsipas, któremu organizatorzy przyznali dziką kartę. Do pierwszej ćwiartki trafili ponadto: były lider rankingu ATP, Andy Murray, oraz oznaczony siódmym numerem Kazach Aleksander Bublik.

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

W Stuttgarcie do rywalizacji powróci Matteo Berrettini. Parę miesięcy temu Włoch zdecydował się na operację i stracił cały sezon na mączce. W Niemczech został rozstawiony z "dwójką" i jest najwyżej klasyfikowanym tenisistą w dolnej połówce. W tej części drabinki ulokowani zostali ponadto Włoch Lorenzo Sonego (czwarta ćwiartka) oraz Kanadyjczyk Denis Shapovalov i Francuz Ugo Humbert (trzecia ćwiartka).

Hurkacz zgłosił się również do turnieju debla. Jego partnerem został utytułowany Chorwat, aktualny mistrz Wimbledonu i igrzysk olimpijskich w Tokio, Mate Pavić. Ich pierwszymi przeciwnikami będą Jamajczyk Dustin Brown (powrócił do reprezentowania kraju, w którym się urodził) i Amerykanin Evan King, którym organizatorzy przyznali dziką kartę.

Pierwszym Polakiem, który zapoznał się z niemieckimi trawnikami, był Mateusz Terczyński. Bliski przyjaciel i sparingpartner Hurkacza w ostatniej chwili dostał się do eliminacji. W sobotę zmierzył się z Jurijem Rodionovem, lecz przegrał z Austriakiem 2:6, 3:6.

Zmagania w głównej drabince zawodów Boss Open 2022 rozpoczną się w poniedziałek. Finały zaplanowano na niedzielę (12 czerwca). Tytułu nie zdecydował się bronić Chorwat Marin Cilić, który po udanym Rolandzie Garrosie zrobi sobie krótką przerwę od tenisa.

Boss Open, Stuttgart (Niemcy) ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 692,2 tys. euro

Losowanie głównej drabinki:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1/WC) wolny los Maxime Cressy (USA) - Q Andy Murray (Wielka Brytania) - Q Denis Kudla (USA) - Aleksander Bublik (Kazachstan, 7)

Hubert Hurkacz (Polska, 3) wolny los Marton Fucsovics (Węgry) - Q Jiri Lehecka (Czechy) - Nick Kyrgios (Australia) Lorenzo Musetti (Włochy) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5)

Ugo Humbert (Francja, 8) - Arthur Rinderknech (Francja) Benjamin Bonzi (Francja) - Feliciano Lopez (Hiszpania, WC) Oscar Otte (Niemcy) - Daniel Altmaier (Niemcy) Denis Shapovalov (Kanada, 4) wolny los

Lorenzo Sonego (Włochy, 6) - Benoit Paire (Francja) Marcos Giron (USA) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, WC) Q - Joao Sousa (Portugalia) Matteo Berrettini (Włochy, 2) wolny los

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Jurij Rodionov (Austria) - Mateusz Terczyński (Polska) 6:2, 6:3

Czytaj także: Potworna kontuzja Alexandra Zvereva w półfinale Rolanda Garrosa Trwa piękny sen Caspera Ruuda. Norweg piszę historię w Paryżu

Źródło artykułu:
Czy Hubert Hurkacz osiągnie półfinał?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
ilovesport
5.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, zawsze świetnie byłoby zobaczyć nowe nazwisko w Tourze. No ale skoro Mateusz jest "tylko" sparingpartnerem Huberta, raczej trudno było się spodziewać awansu do turnieju.