Iga Świątek w sobotę po raz drugi w karierze triumfowała w Rolandzie Garrosie. W finałowym spotkaniu nasza reprezentantka okazała się zdecydowanie lepsza od Cori Gauff, wygrywając 6:1, 6:3. Mecz, podobnie jak zwycięski finał Świątek sprzed dwóch lat, był transmitowany w Eurosporcie 1 oraz TVN-ie.
Zainteresowanie sobotnim pojedynkiem o tytuł było ogromne. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, przed telewizorami zasiadło 2,63 mln widzów (Eurosport 1 - 1,38 mln widzów, TVN - 1,25 mln). To przełożyło się na rekord w historii pokazywania turniejów wielkoszlemowych w naszym kraju.
- Przede wszystkim chcę pogratulować Idze Świątek drugiego zwycięstwa w Roland Garros. To niezwykłe osiągnięcie, które stawia Igę w gronie największych gwiazd w historii polskiego sportu. Jestem bardzo szczęśliwa, że aż tylu widzów śledziło paryski turniej na antenach Eurosportu, a kulminacją była sobotnia transmisja finału - dostępna dla każdego - na antenie TVN oraz w Eurosporcie 1 - powiedziała Dorota Żurkowska, dyrektor Eurosportu w Polsce i członek zarządu TVN, cytowana przez wirtualnemedia.pl
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"
Roland Garros jest jednym z trzech turniejów wielkoszlemowych, do których prawa transmisyjne posiada Eurosport. W trakcie spotkania finałowego Eurosport był najchętniej oglądaną stacją telewizyjną w Polsce.
Po tegorocznym turnieju na paryskiej mączce widać, że utrzymuje się stały, wzrostowy trend zainteresowania tenisem w Polsce. Warto jednocześnie przypomnieć, że dwa lata temu podczas finału French Open przed telewizorami również zasiadło sporo widzów (2,51 mln).
Wszystko wskazuje na to, że popularność tenisa dzięki Idze Świątek nadal będzie rosła. Polka jest zdecydowaną liderką rankingu WTA. Jest niepokonana od 35 meczów, co sprawia, że jest najlepszą zawodniczką w XXI wieku pod tym kątem.
Czytaj także:
Ogromna przewaga Igi Świątek. Wielkie zmiany w czołówce