4:5 i 15:40. Nieprawdopodobne, co stało się chwilę później

Getty Images / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

W II rundzie turnieju w Halle, rozgrywanego na kortach trawiastych, Hubert Hurkacz pokonał Ugo Humberta 7:6(5), 6:3. To nie był najlepszy mecz Polaka, ale w ważnych momentach nie zawodził.

[tag=40569]

Hubert Hurkacz[/tag] po zwycięstwie w I rundzie turnieju w Halle nad Maximem Cressy 6:4, 4:6, 6:4, na kolejnym etapie imprezy natrafił na Ugo Humberta. Francuz to aktualnie 50. tenisista rankingu ATP i ubiegłoroczny zwycięzca Terra Wortmann Open. Panowie nigdy wcześniej ze sobą nie grali.

Polak już w trzecim gemie miał kilka okazji na przełamanie rywala. W ogóle był to fragment gry szarpanej i pełnej błędów popełnianych przez obu graczy. Obrońca tytułu w końcu po zaserwowaniu asa mógł odetchnąć z ulgą. Co gorsza, kilka minut później to pochodzący z Wrocławia zawodnik musiał bronić się przed przełamaniem. Bez powodzenia i w rezultacie Ugo Humbert wyszedł na prowadzenie 3:1.

Wrocławianin już w kolejnym gemie przełamał rywala. Jednak znów jego sytuacja zrobiła się mało ciekawa, kiedy serwował przy stanie 4:5 i przegrywał 15:40. W tym momencie potrafił jednak uruchomić swoją groźną broń, która do tej pory w tym meczu nie funkcjonowała, czyli serwis. Zaserwował trzy asy z rzędu, po czym zmusił rywala do błędu. Doprowadził do remisu 5:5.

O wyniku pierwszego seta musiał decydować tie-break. W nim początkowo na prowadzeniu był Francuz. Jednak Polak w decydującym momencie zaserwował asa, potem rywal popełnił dwa błędy i Hubert Hurkacz mógł się cieszyć z wygranej 7:5.

Obraz gry niewiele się zmienił w drugim secie. Polak nie grał rewelacyjnie, ale w trudnych momentach potrafił uruchomić zagrania, które ratowały go z opresji. Tak było w piątym gemie, kiedy rywal miał break pointa. Nasz tenisista wybronił się świetnymi forhendami.

Kluczowe dla tej partii i całego meczu wydarzenia miały miejsce w ósmym gemie. Trwał on bardzo długo, a Polak miał kilka szans na przełamanie rywala. W końcu wykorzystał fakt, że Francuz słabiej gra forhendem. Piłka wylądowała w siatce, a Hubert Hurkacz wyszedł na prowadzenie 5:3. To wystarczyło do wygranej.

W ćwierćfinale Hubert Hurkacz zmierzy się ze zwycięzcą meczu Mackenzie McDonald - Felix Auger-Aliassime.

Terra Wortmann Open, Halle (Niemcy)
ATP 500, kort trawiasty, pula nagród 2,134 mln euro
środa, 15 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Ugo Humbert (Francja ) 7:6(5), 6:3

Czytaj także:
-> Robi furorę na trawie. Brazylijka rywalką Magdaleny Fręch
-> Najwyżej rozstawiony w Londynie przegrał z debiutantem. Dobry start obrońcy tytułu

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"

Komentarze (9)
avatar
Adela Rozen
16.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tzw. podwórkowy turniej o których nikt nie słyszał i gdzie Hurkacz może troche dorobić...:-) 
avatar
Bodzio
15.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Po prostu udało się i tym razem. Zobaczymy jak będzie dalej. Ma szczęście. Ale mimo wszystko przeciwnik jest na miejscu w ATP 50, a Hurkacz 12. Więc jaki tu sukces wygrać. 
avatar
Bolo-x
15.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tam było 4:5 15-40 Nawet wyniku z livescora nie potraficie spisać. 
avatar
Magdalena Weronika Wu
15.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie było sytuacji w tym spotkaniu, żeby Hubert przegrywał 4:5 i 0:40! Anna Bagińska niech sprawdzi zanim napisze jakiekolwiek bzdury w przyszłości. WSTYD1 
avatar
Grieg
15.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gratulacje Hubert. Całą stratę punktów za ubiegłoroczny Wimbledon trudno będzie odrobić, ale każde zwycięstwo się liczy.